21 Lip 2008, 14:52
Witam. Podczas przeglądania dysku znalazłem ciekawy poradnik, który może się przydać. Kiedyś na jakims forum też go widziałem i wyczytałem wtedy, że jest to bardzo dobra metoda zaczerpnięta z fotografii (tak się odratowuje aparaty fotograficzne, które wpadły do wody). Nie ma niestety napisanego autora tekstu.
Są to porady , które mogą pomóc (mogą a nie muszą) doprowadzić telefon do normalnego użytkowania po zalaniu go wodą. (bezpośrednio po zalaniu)
1.Należy wyjąć baterię, kartę SIM, wykręcić antenę.
2.Nie suszyć, wręcz przeciwnie: rozkręcić na ile to możliwe, a potem jak najszybciej wymoczyć i przepłukać go w wodzie destylowanej. Ma to na celu usunięcie wszelakich zanieczyszczeń oraz osadów różnych związków chemicznych.
3.Następnie należy telefon delikatnie przepłukać czystym spirytusem. Ma to na celu związanie wody, która znajduje się w różnych zakamarkach telefonu, ponadto spirytus zmniejsza korozyjne działanie wody oraz rozpuszcza zanieczyszczenia nierozpuszczalne w wodzie. Uwaga: spirytus może zmyć niektóre napisy (np. stemple z płytek drukowanych), ale poza tym nie jest groźny dla obudowy i elektroniki.
4.Po tych czynnościach taki telefon należy zostawić w suchym i ciepłym (nie gorącym) miejscu do całkowitego wyschnięcia, nie należy się niecierpliwić. Zbyt wczesne włączenie telefonu może być szkodliwe dla telefonu.
5.Kartę SIM oraz styki w telefonie należy przytrzeć suchą szmatką bawełnianą.
6. Po naładowaniu baterii należy wkręcić antenkę, włożyć kartę SIM a następnie wykonać poniższe czynności z baterią.
7.Oczywiście bateria nie nadaje się do użytku, prawdopodobnie jest rozładowana całkowicie. Po dokładnym umyciu należy baterię delikatnie naładować korzystając z dobrej ładowarki skutecznie ograniczającej prąd. Woda nie służy elektronice, ale dobra bateria powinna jeszcze odżyć.
8.Wówczas masz już gotowy telefon do użytkowania.
Pamiętajcie jest to metoda która pomogła mi uratować żywotność mojego telefonu po wpadnięciu go do wody. Nie wiem jak zachowają się inne telefony ale i tak telefon jest stracony nawet jak ta metoda nie pomoże. Spróbować zawsze można. Nie biorę odpowiedzialności gdy ta metoda nie pomoże.