coś jest nie tak...
07 Paź 2006, 23:04
mam radiowke no i jestem podlaczyony do serwera w mojej wiosce, ktory z kolei laczy sie z glownym serwerem w miejscowosci obok no i moje pytanie jest takie, czy koles ktory ma serwer w mojej miejscowosci moze mnie odlanczac kiedy chce albo blokowac mi transfer przy sciaganiu np. filmow? Pytam bo teorytycznie to on nie ma takiego prawa zeby takie cos robic ale od jakiegos czasu wydaje mi sie ze to robi, ale musze sie upewnic czy to jest mozliwe! prosze o szybka odpowiedz!
07 Paź 2006, 23:38
Jeżeli ma dostęp do sterwera pod który podlegasz to oczywiście może zarządzać twoim ruchem, blokować porty czy ograniczać transfer.
07 Paź 2006, 23:57
benek-b12
Wydaje mi się, że jeśli ma server u siebie lub dostęp do odbiornika tak jak piszesz to wtedy ma możliwości blokowania łącza dla poszczególnych klientów. Jeśli już miałby się w coś takiego bawić to napewno musi mieć o tym pewne pojęcie, bo przecież prędkość łącza zawsze można sprawdzić tym bardziej, że masz łącze radiowe.
Wydaje mi się, że jeśli ma server u siebie lub dostęp do odbiornika tak jak piszesz to wtedy ma możliwości blokowania łącza dla poszczególnych klientów. Jeśli już miałby się w coś takiego bawić to napewno musi mieć o tym pewne pojęcie, bo przecież prędkość łącza zawsze można sprawdzić tym bardziej, że masz łącze radiowe.
08 Paź 2006, 10:00
rumun napisał(a):Jeżeli ma dostęp do sterwera pod który podlegasz to oczywiście może zarządzać twoim ruchem, blokować porty czy ograniczać transfer.
No to jest tak jak myslalem.
Hpest napisał(a):Jeśli już miałby się w coś takiego bawić to napewno musi mieć o tym pewne pojęcie
Niestety zna sie na tym.
To co mam teraz zrobic? Bo kolesia raz okopalem i mam teraz z nim problem. Wydaje mi sie ze blokuje nie tylko mi transfer a chyba nawet wszystkim na rzecz siebie, tzn. zeby u siebie miec jaknajwiekszy. Moge sie jakos zabezpieczyc przed nim?
08 Paź 2006, 11:45
Pogadaj z administratorem łącza 