Django: wrażenia

Przyznam szczerze, że zdecydowanie nie miałabym ochoty oglądać to po raz drugi. Bo i po co? Nie jest to moim zdaniem film, do którego można ciągle wracać.

widziałem Django już 2 razy, za każdym razem podobał się się jeszcze bardziej. dano nie było tak dobrego filmu, świetnie dobrani aktorzy i oczywiście rewelacyjna gra boskiego di caprio jak ktoś jeszcze nie widział, to zachęcam.

Normalny film, ciekawa fabuła, dużo krwi - typowy Amerykański film

Ja obejrzałam Django dwa razy i w sumie dopiero za drugim razem stwierdziłam że to dobry film, oglądając go po raz pierwszy nie mogłam się skupić i nie do końca podobała mi się fabuła ale ostatecznie film nie jest zły

też oglądałem dwa razy a dopiero za drugim mi się spodobał

widziałem Django już 2 razy, za każdym razem podobał się się jeszcze bardziej. dano nie było tak dobrego filmu, świetnie dobrani aktorzy i oczywiście rewelacyjna gra boskiego di caprio jak ktoś jeszcze nie widział, to zachęcam.

mi film podobał się tylko ze względu na grę caprio

Ostatnio edytowany przez ledaeuro97, 28 Sty 2015, 18:57, edytowano w sumie 1 raz

ja nie wiem mam mieszane uczucia co do tego filmu, niby fabuła fajna, obsada też jest na prawdę dobra, a jednak mi ten film jakoś tak za bardzo nie podpasował. Nie wiem dlaczego tak, ale powiem wam, ze moim znajomym się bardzo podobał, no a mi wcale....

fil mi się podobał ale nie na tyle żeby do niego wracać

Ostatnio edytowany przez BjornEVIL1300, 31 Sty 2015, 21:25, edytowano w sumie 1 raz

Miałam nadzieję, że brutalność w wydaniu tarantinowskim już nie będzie na mnie robić takiego wrażenia. Że nie będę musiała używać każdego dostępnego skrawka materiału do obrony przed kolejną ohydną sceną. Nic z tych rzeczy! Strzelający niczym Clint Eastwood Jamie Foxx oraz pozostali bohaterowie "Django" bardzo dosadnie wyperswadowali mi te oczekiwania