Dziwny problem z włączaniem komputera

Po raz pierwszy raz problem ten wystąpił jakiś miesiąc temu, przed burzą wyłączyłem komputer z gniazdka (znaczy całą listwę). Po burzy kiedy chciałem go uruchomić, okazało się że nie reaguje na naciśnięcie przycisku power. Sprawdziłem czy wszystkie wtyczki są poprawnie włożone i nic. Podpiąłem komputer w inne miejsce na listwie - włączył się. Dzisiaj znowu z powodu burzy wyłączyłem komputer i podczas próby jego włączenia znowu nie odpowiada. Próbuje podpiąć w kolejne miejsca w listwie, i nic się nie dzieje, żadnej reakcji. Poszedł do innego pokoju i to samo. Wróciłem do siebie i zamieniłem miejscami z innym urządzeniem podpiętym do listwy i działa. I tu zaczynam się zastanawiać czy jest to wina zasilacza, czy może są "pierwsze objawy" czegoś innego.

Jeśli w innych pomieszczeniach pozostałe urządzenia działają prawidłowo, a komp wpięty bezpośrednio do gniazda różnie się zachowuje, to raczej zasilacz pada i od tego należy zacząć diagnozę problemu.

Na 90% to zasilacz. Natomiast podobny problem miał mój sąsiad. Było to pare lat temu i też naciskająć Power, komputer nie reagował. Okazało się, żę poszedł mu ten przycisk.. po prostu kabelki co prowadzą od przycisku do płyty były 'naderwane" i musiał je wymienić . No ale u ciebie to przewiduję zasilacz.

Też się zastanawiałem czy nie jest to wina przycisku, ponieważ zdarzało się, że komputer czasami włączał się dopiero jak nacisnąłem go dwa razy(za pierwszym razem nic, ale zawsze za drugim się włączał). Ze dwa lata tak się działo. Ale od dłuższego czasu ten problem nie występuje.

Zawsze możesz rozkręcić obudowę i sprawdzić czy kable są na swoim miejscu.