ebooki a prawa autorskie... http://forum.edu.pl/index.php?topic=393.new#new
Ostatnio totalnie rozbrajają mnie strony z ebookami tymi płatnymi z dziedziny ekonomi, zarządzania i finansów, jak i strony z ebookami (bestsellerów takich jak Kod biblii czy Anioły i demony) z których można pobrać plik PDF z serwera
Pierwszy typ stron klasyfikuje jako wyłudzanie pieniędzy na książki, które można samemu poszukać w Internecie i są jako wersje bezpłatne lub lepsze rozwiązanie to nabycie w księgarni typowo ekonomiczne książek na wyższym poziomie merytorycznym.
Drugi typ stron klasyfikuje jako strony pirackie, na których można pobrać książki w wersji elektronicznej okradając całe grono wydawców, pośredników, hurtowników i samego autora pozycji, ale to drobny szczegół Smiley
Jeśli kogoś nie stać to, co za problem udać się do biblioteki i wypożyczyć, w końcu po coś te placówki istnieją, a jeśli danej pozycji nie mają na stanie porozmawiać z kierownikiem, aby zamówił. Inny sposób to pożyczyć od kolegi lub sąsiada, końcu nie czyta tej książki 24h – a po co ma się kurzyć na półce…
Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, nie zawsze wybierajmy to najgorsze – nie musimy stawać się złodziejem.
Jednoręki