Ja posiadałem tylko Amigę 500. Z początku tylko z 0,5 MB pamięcią ale później dokupiłem drugą pamięć

.. Mi Amiga 500 wystarczała w zupełności. Później wyszły bodajże modele 800? 1200 i CD32 itp.. Aż się pogubiłem

.
Pamiętam też, że bardzo żałowałem gdy PC rozpowszechniał się z procesorami 286/386 i 486.. W tamtym okresie uwielbiałem Amigę. I niestety Pecety zniszczyły Amigę. No ale zbiegiem czasu się do tego przyzwyczaiłem. Niby na PC są teraz lepsze produkcje "w ładniejszej oprawie graficznej" ale mimo to gry na Amigę nadal bardzo mile wspominam.
Żałuje, że oddałem Amigę kuzynowi, a po pewnym czasie on ją zniszczył

PS. Gra Franko

u mnie była mega popularna, ponieważ w grze łaziliśmy po ulicach popularnej dzielnicy w Szczecinie - na której właśnie mieszkam