Harley Davidson. I ogonie wszystkie choppery. W przeciwieństwie do błyszczący plastikowych "szlifierek" tak często spotykanych na naszych drogach.
Choppery są motocyklami z duszą.
Są to motocykle dla dojrzałych facetów, szanujących swoje życie o raz innych użytkowników ruchu, w przeciwieństwie do tych chłopców-oszołomów na ścigaczach co muszą zasuwać ponad stówkę na jednym kole przez centrum miasta aby się dowartościować lub podleczyć swoje kompleksy.
Ogólnie nie lubię motocykli.
Nie mam prawka na motocykl, ale jakbym miał wsiąść w przyszłości na jakiś jednoślad prócz rowera to tylko chopper - choć motocykle te są pierońsko drogie

.