podczas włączenia listwy komp na chile się włącza po czym...

[nesrider]

podczas włączenia listwy do której podpięte są wszystkie kable od kompa komp tak jakby się na chwilkę włącza (zaświecają się diody i słychać boota, trwa to ok, 1 sekundy) po czym gaśnie, następnie już z buttona powera włącza się normalnie... ten problem zaistniał po zmienieniu płyty głównej na płytę intela. Jak sprawić by się tak nie działo? mój sprzęt:
płyta intel Desktop Board DQ965GF
procek Core 2 duo E4500
ram 1 GB 667 MHz (nie wiem jaka firma, jaki numer i wogole)
karta graf: GeForce 6800LE Winfast
zasil: 350W modecom feel
160 GB Seagate Barracuda, SATA II

[destyny]

Ja mam to samo po odłączeniu a następnie podłączeniu komputera do zasilania. Włączam zaświeci się dioda power wiatraki się zakręcą następnie wszystko Cichnie i po jakieś sekundzie komp rusza normalnie , jest to raczej kwestia rozłożenia się zasilania po płycie głównej. Raczej nie masz się czym przejmować. Jak komputer ma cały czas zasilanie wszystko chodzi normalnie ..... Albo inaczej po podłączeniu komputera do zasilania zanim go włączysz poczekaj jakieś 10sekund i zobaczysz że pójdzie normalnie.... Druga sprawa nie wiem czy wiesz sprzęt elektroniczny typu (komputery , tv , monitory itp.) nie lubią jak się Je co chwilka podłącza i odłącza od zasilania.


Przepraszam za wszelkie błędy w poście ale nie śpię jakieś 36godzin i już mi na mózg troszkę pada .

[nesrider]

tak się zdarzy że bardzo rzadko wyłączam komputer... jednak po włączeniu to co się dzieje mnie odrobinę denerwuje...

[destyny]

No niestety nic się z tym nie da zrobić , trzeba się do tego przyzwyczaić. Znajomy jakiś tydzień temu kupił nowy komputer też pod intela Core Duo i ma tak samo. Chłopak się wystraszył zadzwonił do sklepu w którym mu to składali i powiedzieli mu że to normalne i nie ma się czym przejmować , że po odłączeniu od sieci i ponownym podłączeniu musi odczekać kilka sekund i dopiero włączyć komputer.