Tutaj możecie pisać o czym się tylko podoba, tematyka dowolna... niekoniecznie związana z oprogramowaniem.
Wyślij odpowiedź

POLSKA JEST DO BANI!!

22 Mar 2006, 15:20

HEJKA!!

Nie wiem czy wiecie ale w polsce i chyba tylko tu (nie jestem pewna) jest w szkołach dziwny zakaz!! Nie można wychodzić poza teren szkoły na przerwach JAK MYŚLICIE CZY TO POWINNO BYĆ ZDJĘTE?? :sad: NAUCZYCIELE mówią że są za nas odpowiedzialni no ale przecież taki zakaz może być dla 3 klasistów a nie dla gimnazjum i np. klas 6 przecież wtedy powinniśmy być sami za siebie odpowiedzialni. CZY POPIRACIE ZAKAZ WYCHODZENIA ZE SZKOŁY W TRAKCIE PRZERW I NP. JAK CZEKAMY ZA LEKCJAMI W ŚWIETLICY????

22 Mar 2006, 15:27

Niewszędzie tak jest umnie w szkole niewypuszczją zato jak się wychodzi to karzdy to olewa :D a w gimnazjum obok mojej szkoły podstawowoej nauczyciele wysyłają ucznów po coś do sklepu(nie szkolnego) :)

22 Mar 2006, 15:34

...powiem wam ze ten zakaz jest ale czy ktos go przestrzega?? w mojej szkole juz sie nie mowi o tym zakazie jedynie w podstawowce tak bylo ale w gimnazjum kazdy to olewa i robi swoje :D z reszta na kazdej przerwie w wiosne i lato wychodzimy na "miasto" :D ale potem grzecznie wszyscy wracamy caLI I ZDROWI .. nauczyciele czasami przeginaja :)

zakazy!

22 Mar 2006, 20:45

U nas w budzie też czasami nauczyciele każą wyskoczyć po coś na miasto wtedy mówią: (MONICZKA PRZEJDZIESZ SIĘ MI DO SKLEPU OBOK SZKOŁY tylko wiesz tak żeby ci sie nic nie stało i żeby żaden nauczyciel cię nie zauważył) porypanie a jak samemu się wyjdzie na miasto to masz obniżoną ocene z zachowania (bezzsens) Ijeszcze sie na ciebie drąąąąą. A najgorsze jest to że u nas w budzie są skarżypyty i wszystko wypaplaja wychowawcy gggrrrrrr takiemu to tylko mordę zakleić Kropelką

22 Mar 2006, 21:05

Jak byłem w gimnazjum to właśnie był ten zakaz i trzymali się go. W sumie gimnazjum jest szkołą obowiązkową no i gdyby jakiś uczeń wyszedł sobie gdzieś no i potrącił go jakiś samochód albo by coś ukrałd w czasie szkolny to szkoła by miała przez to problemy i dlatego właśnie nie wypuszczają was bo nie chcą mieć problemów! Mają racje ja jakoś tam wytrzymałem w daunazjum, oczywiście miało się te patenty na wychodzenie poza teren szkoły w czasie przerwy ;)

22 Mar 2006, 21:53

Jak chodziłam do gimnazjum to w pierwszej klasie był taki zakaz i niektórzy go przestrzegali..Ale później każdy to olewał i nawet nauczyciele przestali zwracać na to uwagę..A w liceum jest luzik, wychodzimy kiedy chcemy i załatwiamy nauczycielom ich prywatne sprawy nawet w czasie lekcji..

22 Mar 2006, 21:57

HAHAHAHAHAHA


a mozesz podac przyklad jakiemu nauczycielowi ???????????????
bo ja nie wiem...

HIH

22 Mar 2006, 22:08

HEHE NO CIEKAWE JAKIE MOŻE TAKIE: skocz mi po ciasteczka HEHEHE

22 Mar 2006, 22:42

U mnie w gimnazjum tez to jest;/ Ale na wejści stoi taka pałka z koszulka OCHRONA;p wiec nie mozna sobie tak wyjsc... Czasem sie uda jak pałki nie ma. Według mnie to troche głupi zakaz bo jak wpadne pod samochód to raczej moja sprawa a nie szkoły. A po za tym jak by mi sie juz cos miało stac to sie stanie i tego nie unikne. Wogóle gimnazjum jest zryte - derektor nam chce klase rozwiazać w 3 gim. przed testami, troche chore...

22 Mar 2006, 23:14

Or3k (Wojtek) NIE ZGRYWAJ SIĘ, BO SIĘ WIĘCEJ DO CIEBIE W SZKOLE NIE ODEZWĘ!! A obawiam się, że tego KOCHANIE nie przeżyjesz..:D
A babce od niemca na pocztę??Twoja wychowawczyni mało razy ludzi do apteki wysyłała??Albo po coś do jedzenia, do banku, itd..itp.. A na przerwach ktoś ma wogóle dyżur?? Raczej nie..
Więc Kotku więcej się ze mną nie sprzeczaj..

22 Mar 2006, 23:20

u mnie w gimnazium tez jest taki zakaz ale kazdy to olewa. Jak go nauczyciel zczapi to wchodzi na teren a jak nie to są za terenem szkoły. U mnie to moze jest mądre bo szkoła lezy koło ruchliwej ulicy i sporo wiary podczas przerwy wychodzą za teren szkoły se zapalić ale w gimnazium nie powinno być takch syfiastych zakazów only 1-3 SP

23 Mar 2006, 12:01

iwan10 napisał(a):U mnie w gimnazjum tez to jest;/ Ale na wejści stoi taka pałka z koszulka OCHRONA;p wiec nie mozna sobie tak wyjsc... Czasem sie uda jak pałki nie ma. Według mnie to troche głupi zakaz bo jak wpadne pod samochód to raczej moja sprawa a nie szkoły. A po za tym jak by mi sie juz cos miało stac to sie stanie i tego nie unikne. Wogóle gimnazjum jest zryte - derektor nam chce klase rozwiazać w 3 gim. przed testami, troche chore...


I tu się mylisz kolego to nie jest twoja prywatna sprawa czy wpadniesz pod samochód czy też nie. Twoi rodzice na czas lekcji oddali cię pod opiekę szkole i to szkoła odpowiada za to abyś w tym czasie nie polazł niewiadomo gdzie i zrobił sobie krzywde.

A z tym pałką w koszulce ochrona to faktycznie przegięcię (takie jest moje prywatne zdanie) ale skoro olewacie zakazy i nakazy widocznie konieczne.

23 Mar 2006, 13:47

Zgodzę sie z Toba Viprex..Osoba niepełnoletnia nie może odpowiadać sama za siebie..poza szkołą jest ono pod opieką rodziców, ale w czasie lekcji pod opieką nauczycieli..

31 Mar 2006, 14:38

cos o tym wiem bo sam po praktukach we wrzesniu otrzymam dokument uprawniajacy mnie do nuki w szkole.
jezeli jestes w szkole szkoła za ciebie odpowiada wpełni.
wrazie jakiego kolwiek wypadku odpowiada nauczyciel tan z którym masz zajecia albo ten zktóry duzuryje.
jezeli dojadzie do jakiegos wypadku rodzice maj prawo wezwac policje , prokuratora do wyjasnienia całej sprawy.
i jak myslisz kto dostanie po dup.. nauczyciel.
Jezeli sa tacy nieodpowiedzialni nauczyciele którzy wypuszczaj uczniów do sklepu lub do banku to jest to czysta głupota.

tylko ze w momencie wypadku rodzice nie maj pretensji do dziecka tylko do szkoły. wiec nalezałoby zmienic nastawienie a dopiero potem przepisy.

31 Mar 2006, 14:54

Z tym samochodem to przesadziłem, ale czemu nie moge isc sobie w czasie 20min przerwy do sklepu oddalonego 5m od szkoły? W podstawuwce nawet do domu sobie mogłem pujsc i nikt sie nie pytał :?

Ochroniarz - on nic nie robi pozytecznego :evil: Jak ktos ma w morde dostac to dostanie na srodku korytarza a on nie zauwazy. A jak chcesz wyjsc paczka sobie kupic to nie mozna :?

Szkolny sklepik wiadomo jaki jest, 3x droższe ceny :evil: Jezleli najtansze picie 0.5 l kosztuje 1.5zł a w sklepie cisowianka 1.20zł 15l to chyba wole po w-f sie napic takiej wody, lecz nie moge wyjsc i kupic :evil:

Nak sie u nas wyjdzie ze szkoły to juz nie da sie wrucic bez wizyty u derektora. Wiec po co sie dziwia ze nie wracamy?
Wyślij odpowiedź