Pomocy... Reanimacja pc

14 Mar 2007, 19:43

Mam problem, ostatnio mi sie spalił komputer (plyta i procek) wreszcie dostałem upragnione czesci... podłaczylem wszystko, i chciałem sprawdzic czy działa, uruchumiłem pc na 3 sekundy bez radiatora na procku i sie wylaczyl nim zdazylem go wylaczyc. procek zrobił sie goracy i juz nie idize wlaczyc pc. Jest szansa ze da sie przestawic jakas zworke i zadziala czy mozna wszystko juz wyrzucic?

14 Mar 2007, 20:43

Debil. Kretyn. Matoł. Idiota. Za dużo kasy masz od starszych. Uwaliłeś proca zapewne. Masz problem.

Sry za bluzgi ale na takich nie mam już sił.

14 Mar 2007, 21:46

No bez radiatora to trochę "niebezpiecznie" włączać. Miejmy nadzieje ze to tylko procek...

15 Mar 2007, 07:11

nie nie mam za duzo pieniedzy od starszych, bo sam pracuje...! Raz sie zyje trudno. pzdr

15 Mar 2007, 12:13

Ale chwila , jeśli włączyłeś na 3 sek. i tylko na trzy to niemożliwe żeby tak szybko się spalił . Może źle go włożyłeś , coś nie stykało i od tego się spalił albo odwrotnie - jakieś zwarcie .
Sprawdź go , czy napewno zjarany i jeszcze raz dokładnie wszystki połączenia .

Zobacz w instrukcji od płyty odnosnie taktowania FSB itd. bo może spaliłeś go
nie temp . a przetaktowaniem.

15 Mar 2007, 17:30

kukaszr napisał(a):nie nie mam za duzo pieniedzy od starszych, bo sam pracuje...! Raz sie zyje trudno. pzdr

Kurde... O sprzęt sie dba. Niezaleznie ile sie ma kasy i jaki on niebyłby stary.

Po kolei próbuj w innym kompie wszystkiego i drogą eliminacji dojdziesz do przyczyn.

15 Mar 2007, 20:26

Czeba mieć nie zły łeb, żeby odpalić kompa bez żadnego chłodzenia na procku ;/, ja bym wogóle tego nie zrobił. Wszystko bym zmontował i dopiero włączył kompa. Czy poskutkowały efekty mojej pracy...