Witam, jak widzicie znów mam problem, tym razem z USB. Podpinam karte USB do płyty głownej i wszystko jest ok, do czasu gdy cos podłącze pod USB, wtedy komputer mi się wyłącza, resetuje. Próbowałem wymianiać karte na inną, formatować dysk, podpinać karte pod inne porty, ale nic to nie dało, gościu w sklepie też nie ma pojęcia co jest nie tak

(informatyk od 7 boleści) może wy mi coś poradzicie
EDIT: chyba że macie jakieś inne rozwiązanie na podłączenie modemu. Modem jest podłączony przez USB do komputera, ale ja nie mam płytki USB w kompie :]
Można podłączyć modem USB przez zwykłą karte sieciową, która mam, są może dostepne jakieś przejściówki