Problem ze statusem w najnowszym Gadu-Gadu

[JEDREK]

Witam. Nie wiem co jest, ściągnąłem najnowszą wersie GG i nie zawsze mogę włączyć u siebie dostępny o co chodzi

Ostatnio edytowany przez JEDREK, 07 Sty 2009, 19:10, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Zmiana nazwy tematu, przeniesienie do odpowiedniego działu

Nie zawsze, tzn. rzadko czy może jednak w ogóle nie możesz być dostępny. Czsami to chwilę trwa. Jeżeli jesteś pewien, że właściwie skonfigurowałeś program GG to może przeskanuj komputer i wykonaj optymalizację rejestru.

Nie wiem z czego go wynika, ale z każdym nowym gg jest coraz więcej problemów, przynajmniej ja mam wciąż takie problemy. Nie dochodzące wiadomości to już standard, a od kilku miesięcy wciąż mam problemy ze statusami. Jestem niedostępny, a u wszystkich wyświetlam się jako dostępny. Najciekawsze, że kiedy jechałem przez 4 godziny autobusem na uczelnię to również byłem dostępny, mimo, że komputer był wyłączony. Im więcej ludzi ma gg tym więcej problemów

Daj logi do działu Bezpieczeństwo, aby wykluczyć "pomoc" jakiegoś nieprzewidzianego programu.

Na 100% nie jest to wina żadnego dodatkowego programu, bo skanuje dysk co kilka dni i dla pewności próbowałem kilku antywirusów. Poza tym z tego co wiem od znajomych to problem jest nieco bardziej "globalny", co najmniej kilka osób wspominało, że ma bardzo podobne problemy, więc myślę, że tkwi to w jakimś błędzie w gadu-gadu. Ekipa programu pracuje aktywnie nad ich poprawianiem, ale chyba nie mogą nadążyć za kolejnymi, które się pojawiają.

Może lepiej będzie jeśli zainstalujesz starszą wersję GG Ja posiadam wersję 7.0 i poza bugiem związanym z rozmowami konferencyjnymi nie ma tam żadnych problemów.

Żeby sprawdzić czy wszystko jest ok zainstalowałem sobie wersję 7.7, bo mam jeszcze taką w kopiach plików. Na początku było wszystko ok, ale włączyłem drugi komputer i tam już wyglądało to zupełnie inaczej, u siebie ustawiłem jako niewidoczny, a tam byłem widoczny. Dopiero kiedy ustawiłem na niedostępny, a następnie niewidoczny to uzyskałem to czego oczekiwałem. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.