Tatuaż na starość?

Dokładnie. Nie ma co się przejmowac co będzie za kilkadziesiąt lat. mam tatuaże bo mi się podobaja i to sie teraz liczy

Ja również jestem tego samego zdania, wielu moich znajomych ma tatuaże.

Jednak jak ktos starszy idzie wydziarany to sie zwraca uwage lecz to sie zmieni boi mlodzi sa teraz czesto podziarani a mlodzi kiedys sie zestarzeja

Wiek nie ma znaczenia. Tatuaż można zrobić w bardzo młodym wieku i żałować. W starszym? Wątpię.

Ostatnio kolegi ojciec sobie dziarę zrobił na 60 urodziny, twierdził, że zawsze było to jego marzeniem, jednakże dopiero teraz zebrał się na odwagę. Jak widać wiek nie ma znaczenia, człowiek ma tyle na ile się czuje.

Ja sobie zrobię dziarkę przechodząc na emeryturę, ale taką wyjechaną

Kwestia przyzwyczajenia. Na starość ogólnie nie jesteśmy najpiękniejsi . Obecnie wielu młodych ludzi ma tatuaże wiec na starosc to bedzie norma ..ich starośc i moja

U nas w Europie, a zwłaszcza tej wschodnie, tatuaż zwykle nie budzi dobrych skojarzeń. Jednak w USA mam wrażenie, że co druga osoba ma coś wytatuowane i nikt nie uważa, że jest to czymś złym. Starszych osób też wiele widziałem z tatuażem.

mi sie podoba na boku, wręcz na biodrze, ale obawiam się że skóra w tym miejscy narażona jest na działanie rożnych czynników i że tatuaż brzydko się zniekształci

Pytanie gdzie chcesz zrobić? Zawsze to pamiątka,nie traktowałbym tego jako zły wygląd na starość.

Dla mnie tatuaż, to czysta głupota. A wracając do Twojego pytania, widziałem ostatnio takiego 60-cio latka (chyba marynarza) i powiem ci, że jego tatuaże, a miał ich kilka wyglądały okropnie. Porozciągane, wyblakłe itp. DLatego ja nigdy tatuażu sobie nie zrobię bo wiem, że kiedyś bardzo bym tego żałował.

Powiem od razu, że ja tatuaża nie mam i raczej na 100% sobie nie zrobię. Ale jak już ktoś bardzo chce go mieć, to proponuje miejsce, w którym mało kto go będzie widział. Bo nawet jak teraz będzie on super, to za jakiś czas kolory zbledną, a i tatuaż na starej skórze fajnie nie wygląda. Więc chyba lepiej sobie to odpuścić.

Ja mam tatuaż i co ma być to będzie. Jeżeli sie przejmujesz, że będziesz w nim źle wyglądać na starość to lepiej go nie rób. A usuwanie jest ponoć bardzo bolesne i długotrwałe. nie mówiąc o kosztach

E tam, myśl pozytywnie i rób dziarę, przecież wcale nie jest powiedziane, że dożyjesz starości

Czemu nie, tatuaż to dobra opcja, sam zrobiłem sobie już dwa po pięćdziesiątce !