Tatuaż na starość?

Hej zastanawiam się nad zrobieniem sobie tatuażu. Waham się ze względu na kłopoty z tym związane, bo jednak gdy się ktoś zestarzeje i skóra się rozciągnie to trochę brzydko to może wyglądać. Da się usunąć coś takiego? czytałem trochę na blogu teatroko ale nie wiem jak wygląda to w praktyce, macie z tym jakieś doświadczenia?

Ale co? Martwisz się że będziesz brzydko wyglądać? I tak będziesz w takim wieku że raczej nie będą się za Tobą rozglądać ze względu na zmarszczki A tak na serio - można usunąć ale i tak zostają blizny i jest to bolesne

Mi osobiście podobają się tatuaże oczywiście w granicach rozsądku i nie bez przesady ... w niektórych miejscach tatuaże wyglądają bardzo fajnie, ale sama mam pewne obawy żeby zrobić sobie tatuaż ponieważ myślę że na starość mogłabym żałować a usuwania się boję

Hej zastanawiam się nad zrobieniem sobie tatuażu. Waham się ze względu na kłopoty z tym związane, bo jednak gdy się ktoś zestarzeje i skóra się rozciągnie to trochę brzydko to może wyglądać.

Dla wielu to będzie brzydko wyglądać jeszcze zanim się zestarzejesz.

Ja również jestem sceptycznie nastawiona do tatuaży ... nie mówię bo niektóre nawet mi się podobają szczególnie te które wyrażają i mówią coś o danej osobie .... nie mówię to o imionach swoich dzieci na całą rękę ... przeraża mnie tylko to jak będą wyglądały na starość

Jeżeli takiej osobie nie będzie to przeszkadzać na starość to czemu nie? Ogólnie jestem zdania,że tatuaże raczej robimy dla siebie. One mają coś znaczyć dla nas samych, a nie być robione w przypływie jakiś emocji chwilowych, czy co gorsza dla szpanu.

Robiąc sobie tatuaż w wieku 20-30 lat nie martwiłbym się o to jak będzie wyglądał na starość bo i tak do tego czasu tusz wyblaknie i samo to sprawi że już nie będzie to wyglądało najatrakcyjniej. A kto wie czy dożyjesz

Na starość zawsze tatuaż można poprawić. Więc jak chcesz sobie zrobić i masz takie obawy, że za kilkanaście lat nie będzie już ładnie wyglądaj to pogadaj z tatuażystą, żeby wzór nie był na tyle skomplikowany, żeby go potem bez problemu za jakiś czas poprawic czy przerobić

według
mnie najlepiej ich w ogóle nie robić

Człowiek na starość wygląda nieciekawie z tatuażami czy bez nich... twojej obwisłej, pomarszczonej skórze nie zrobi różnicy czy będzie tam tatuaż czy nie Takie jest moje zdanie. A jak tak bardzo się boisz, to można je usunąć laserowo (z tego co się orientuję to ilość sesji zależy od wielkości i natężenia barwnika). Tatuaż to coś bardzo osobistego, jak w ogóle zastanawiasz się co inni potem o tobie pomyślą to po prostu go nie rób

Na starość zawsze tatuaż można poprawić. Więc jak chcesz sobie zrobić i masz takie obawy, że za kilkanaście lat nie będzie już ładnie wyglądaj to pogadaj z tatuażystą, żeby wzór nie był na tyle skomplikowany, żeby go potem bez problemu za jakiś czas poprawic czy przerobić

moim zdaniem tatuaż to sprawa indywidualna każdego z nas więc nie przywiązuję do tego większej wagi

Dlatego właśnie nie mam zamiaru robić sobie tatuażu. Zastanawiam się zawsze jak będę wyglądał z wydziaraną czaszką w wieku na przykład 70 lat, prowadząc wnuka do przedszkola. Myślę długofalowo i to właśnie mnie odwodzi od zrobienia tatuażu

Dlatego właśnie nie mam zamiaru robić sobie tatuażu. Zastanawiam się zawsze jak będę wyglądał z wydziaraną czaszką w wieku na przykład 70 lat, prowadząc wnuka do przedszkola. Myślę długofalowo i to właśnie mnie odwodzi od zrobienia tatuażu

ja też mam czasami na to ochotę ale nie robię tego z tych samych względów

Człowiek na starość wygląda nieciekawie z tatuażami czy bez nich... twojej obwisłej, pomarszczonej skórze nie zrobi różnicy czy będzie tam tatuaż czy nie Takie jest moje zdanie. A jak tak bardzo się boisz, to można je usunąć laserowo (z tego co się orientuję to ilość sesji zależy od wielkości i natężenia barwnika). Tatuaż to coś bardzo osobistego, jak w ogóle zastanawiasz się co inni potem o tobie pomyślą to po prostu go nie rób

ja rozumiem jeszcze w wieku dwudziestu lat ... ale na starość to moim zdaniem straszna głupota

Ja osobiście nie popieram robienia sobie tatuaży w żadnym wieku ... jakoś nie bardzo mi się to podoba... a najbardziej nie podobają mi się wytatuowane młode matki ale to oczywiście ich ciało i ich wybór, ale wiem że na starość sporo ludzi tego żałuje

Chyba mało kto się zastanawiam jak jego tatuaż będzie wyglądał za kilkadziesiąt lat. Przecież starzenie się to naturalna kolej rzeczy. Zawsze można się wytatuować w takim miejscu, którego na starość odkrywać nie będziesz..