Tragicznie działający internet

OTL.txt http://wklej.eu/index.php?id=5205430f9b
Extras.txt http://wklej.eu/index.php?id=26c07797cd
Gmer.log http://wklej.eu/index.php?id=1a79b80c6a
Co prawda była jakaś awaria w sieci, niemniej jednak chociaż naprawili, a na speedtest.net wszystkie dane są w porządku (czyli nieco zaniżone - jak to w Multimedii), to pliczek 15 MB pobierał się 5 minut (a powinien najwyżej półtorej). Być może jakiś syf mi wszedł na komputer, bo raz wyłączyłem Avasta przy grze, a później zapomniałem go włączyć i sobie po necie serfowałem, a zdaje się, że od tego momentu, gdy gram na necie w Soldata, to potrafi "wstrząsnąć" niezłym lagiem pomimo, iż Soldat nie uruchomi się tylko na kalkulatorze, a przecież słabego neta nie mam.
Poza tym nie zaszkodzi sprawdzić, czy jednak coś po cichu nie siedzi w kompie, bo ten Avast to jednak podejrzany jest, chciał nawet OTL zablokować (???).

Czysto, kosmetycznie uruchom OTL w oknie Własne opcje skanowania/skrypt wklej:

:OTL
SRV - File not found [On_Demand | Stopped] -- -- (WPFFontCache_v0400)

:Commands
[emptytemp]

Klikasz Wykonaj skrypt, później Sprzątanie

Przeczyść dysk oraz rejestr CCleaner

Wykonaj pełne skanowanie Malwarebytes' Anti-Malware - jeśli coś znajdzie usuń i daj raport

Zaktualizuj Firefoksa do najnowszej wersji (Firefox Pomoc Sprawdź dostępność aktualizacji...)

bo ten Avast to jednak podejrzany jest, chciał nawet OTL zablokować (???).

To przez Autosandbox, nieznane aplikacje proponuje uruchomić w środowisku izolowanym, tak to po prostu działa.

A, no to spoko, dobrze wiedzieć. A jeszcze mam 2 małe pytanka: jak sprawić, żeby Avast nie usuwał danego pliku, jeśli wiem, że jest on bezpieczny? Bo uparcie usuwa mi mały programik, który analizuje zapisane stany gry w GTA: San Andreas i pokazuje na mapie, których ostryg nie zebrałem, których zdjęć nie zrobiłem itd. i gdy chcę go użyć, to muszę wyłączać Avasta, a nie mogę dodać jako wyjątek, bo otwiera mi się formularz do wysłania do producenta
I jeszcze od czego są procesy wmpirvse.exe i wmiapsrv.exe, bo nigdzie nie znalazłem odpowiedzi, jak wyłączyć całkowicie te procesy, bo niby są ważne i nie powinno się ich wyłączać, ja jednak od 2 lat przy każdym włączeniu komputera je wyłączam i jakoś nic się nie stało
EDIT: Rany... Miałem już MBAM na kompie, więc postanowiłem go tylko zaktualizować. Uruchomiłem i na wejście monit: "Baza danych jest starsza niż 125 dni. Czy chcesz przeprowadzić aktualizację?". Dałem "Tak". 15 MB aktualizacji pobrało w ponad 20 minut (!). Później aktualizacja programu. Na końcu instalacji był ptaszek przy "Sprawdź dostępność aktualizacji" (czy coś podobnego). Dobra, zostawiłem. Znowu pobierało chyba tą samą aktualizację (bo rozmiar był identyczny - 6,56 MB), a przy 95% wywaliło błąd, że nie może zostać pobrane Na koniec wywaliło monit, że baza jest starsza niż 29 dni i czy chcę zrobić aktualizację. Dałem "Nie" i MBAM się włączył, ale skanu nie robiłem, żeby spytać, czy jednak próbować znowu zaktualizować bazę danych.

Plik wmiapsrv.exe jest od systemowej usługi Karta wydajności WMI, jeśli nic się nie dzieje możesz wyłączyć tą usługę.

Natomiast co do wmiprvse.exe http://www.searchengines.pl/wmiprvseexe ... __p__90110

Co do Avasta, wejdź w Osłonę systemu plików Ustawienia zaawansowane Wykluczenia i tam dodaj ścieżkę do pliku.

MBAM spróbuj jeszcze raz zaktualizować, to pewnie przez te problemy z Internetem.

Spróbuj także zmienić DNS-y na:

208.67.222.222
208.67.220.220

Sprawdź także, czy problemy występują przy wyłączonym Avaście.

Właściwie to dziwna rzecz się stała, bo gdzieś około 17:00 całkowicie straciłem internet. Dzisiaj pomyślałem, że spróbuję wyłączyć i włączyć modem, zanim przyjadą technicy z Multimedii. Ku mojemu zdziwieniu nie tylko zadziałało, ale też wszystko wróciło do normy. DNS-y zmieniłem, za porady z procesami i Avastem dziekuję serdecznie, teraz MBAM skanuje, bo poprawnie zaktualizował się w niecałą minutę. Jakby coś znalazł, to dam raport, a jak nie, to serdecznie dziękuję za pomoc
EDIT: MBAM nic nie wykrył, więc serdecznie dziękuję za pomoc i życzę miłego dnia