Wczoraj w nocy grałem sobie jak zawsze w Call of Duty 2 z włączonym ściąganiem Warcraft III. Nic więcej nie robiłem. Kiedy wyłączałem komputer i była widoczna na ekranie sama tapeta przez przypadek wyłączyłem nogą listwę. Następnego dnia ( godzinę temu? ) kiedy włączałem wszystko było w porządku. Wszedłem na parę stron, ale kiedy chciałem wejść w coś przez Mój Komputer zaskoczył mnie niemiły błąd.
Nie można odnaleźć określonego modułu. LoadLibrary(pythondll) failed.
Po naciśnięciu Ok ( innej opcji nie było ) wyskoczył drugi identyczny, a za drugim razem błąd explorer.exe o numerze 00000 z informacją "pamięć nie może być "written"". Poszperałem trochę na googlach. Nigdzie nie znalazłem podobnego problemu. Z tego co wyczytałem phytondll jest używany do bota do Tibii(!), w którą nigdy nie grałem. Nie wiem o co chodzi. Kiedy włączałem komputer Avast! wykrył mi wirusa/robaka w katalogu autostardu. Bodajże plik odpowiedzialny za Dr jakiegoś tam ( Windowsowe oprogramowanie ) i vmon.exe. Nie wiem co począć. Skanowanie Avastem! w toku.
Logi z Hijack
- Kod: Zaznacz wszystko
http://wklej.to/bjlV
Logi z OTLa
- Kod: Zaznacz wszystko
http://wklej.to/fxij
Proszę o szybką pomoc!
Zapomniałem dodać, że wczoraj kupiłem nową klawiaturę i myszkę Logitecha ( bezprzewodową ) i zainstalowałem do niej oprogramowanie.
Dodając zrzut ekranu kwarantanny w Avaście znalazłem podejrzane pliki, których wcześniej na oczy nie widziałem. Linki.
- Kod: Zaznacz wszystko
http://iv.pl/viewer.php?file=ksq0n2o80hw6y51en2d.jpg - podejrzane pliki
http://iv.pl/viewer.php?file=4zyy8uwj2rp6vej08hub.jpg - kwarantanna
Zaznaczam, że kiedy Avast! wykrył te wirusy/robaki w autostarcie nacisnąłem usuń, nie kwarantanna.
w oknie 
