Błękitny ekran w WinXP - 0 reakcji komputera

Witam

mam prośbę o pomoc. Pojawił mi się błękitny ekran - i to wyjątkowo wredny. Bez komunikatu błędu, bez restartu, bez reakcji. Po włączeniu pojawia się standardowa ikona Windows XP i za chwilę niebieski ekran. Komputer się zawiesza, nie reaguje na nic. Co mam zrobić ? Czy jest szansa uratowania danych na dysku ?

Będę wdzięczna za pomoc.

PS wczoraj córka siedziała w internecie - być moze coś sciągnęła. Dziś rano jeszcze udało mi się sciągnąć pocztę po czym nastąpiło "trwałe zawieszenie"...

A w trybie awaryjnym próbowałaś go uruchomić???

Przy starcie systemu wybierz F8 i wybierz Ostatnią znaną dobrą konfigurację

Miałem podobny problem, okazało się, że był uszkodzony kabel Dysk - Płyta głowna, zobacz ten kabelek

Ofc, powodów może być w hu* dużo...

Witam

mam prośbę o pomoc. Pojawił mi się błękitny ekran - i to wyjątkowo wredny. Bez komunikatu błędu, bez restartu, bez reakcji. Po włączeniu pojawia się standardowa ikona Windows XP i za chwilę niebieski ekran. Komputer się zawiesza, nie reaguje na nic. Co mam zrobić ?
Będę wdzięczna za pomoc.
PS wczoraj córka siedziała w internecie - być moze coś sciągnęła. Dziś rano jeszcze udało mi się sciągnąć pocztę po czym nastąpiło "trwałe zawieszenie"...

Jak ci wyskoczy ten czaso i nerwo chłonny ekranik to nie panikuj nie smuć smuć się i nie daj zarobić serwisowi ^^

Miałem podobnie ostatnio normalnie to by chyba tylko serwis to zrobił ^^

Sedno:

Podczas wyskoczenia błędu wciśnij szybciutko: "Pause" zatrzyma ci to ekran i możesz śmiało odczytać numer błędu:

Sobie zobacz to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Blue_Screen_of_Death

spisujesz numer błędu i wpisujesz go w google i powinno być rozwiązanie

jak nie to pisz na forum

Witam

spisujesz numer błędu i wpisujesz go w google i powinno być rozwiązanie

jak nie to pisz na forum

W googlach może i znajdzie ale napewno nie najprostsze rozwiązania, najlepiej pisać na forum