Droga do kompromisu wiedzie przez oręż... czyli trochę o historii
Jak wiemy chrześcijaństwo narodziło sie około I w. w starożytnym Rzymie. Początkowo uważane za głównego wroga cywilizacji rzymskiej tępione gdzie się dało. Pod wpływem wzrastających wyznawców wiary i jej popularności wydano w końcu, w V w dekret mediolański ustanwiający chrześcijaństwo religia państwową. Po upadku Rzymu rolę okręgu kulturowego przejeło łacińskie Bizancjum. W wiekach średnich główną religią było chrześcijaństwo. W opinii wielu historyków zastopowanie odkryć wysoko rozwiniętych cywilizacji była skutkiem chrześcijaństwa. Zakazywało ono czytania ksiąg starożytnych, całkowicie ascetyczne życie i negację przyjemności. Teraz zmieniły sie pozycję i to chrześcijaństwo tępiło inne religie. Kościół pod wpływem wielu czynników odwrócił sie od władzy świeckiej i uznał, że powinien posiadać władzę uniwersalną. Fałszerstwo dokumentów typu Darowizna Konstantyna było na porządku dziennym, papieże nakładali ekskomuniki, zbijali tysiące ludzi w imie wiary, wysyłali krucjaty do państw łacińskich, chcąc podporządkować sobie ich władców. Znane były praktyki podsycania poddanych wobec władców, demoralizacja kleru i zjawiska nikoloaizmu. Kościół zbierał podatki od wiernych, nie jako stając się ogromną machiną podatkową, odchodząc od założeń Biblii. Kaznodzieje wciąż podkreślali marnośc ludzkiego ciała. Około XV nastąpiło odstąpienie od tradycji Ojców Koscioła, w odrodzeniu. Takie były założenia jednak papieże wciąż chcieli władzy i pieniędzy. Przłomowym okazał się wiek XVIII i powstanie tak zwanego ośweicenie, gdzie kościół został całkowicie odrzuczony. Jak łatwo zauważyć jest to epoka największych wynalazków i wiele pochodzi z tamtego czasu. Obecnie chrześcijaństwo znów zaczyna żądać władzy, może nie tak nachalczywie jak kiedyś ale widać przesłanki ku temu...
Kłamstwo czyli najłatwiejsze wyjście... trochę o chrześcijaństwie w Polsce XX w.
Podczas okupacji rosyjskiej większosć kleru wstapiła do SB. Woleli załatwić tak sprawę niż byc przesladowanymi. W dodatku nadawali na swoich przyjaciół, dbając tylko o własny interes. Zresztą efekty tego widać do dzisiaj, księża poprostu nie mają honoru przyznać się do błędów z przeszłości. Wookół nas działa machina podatkowa Ojca Rydzyka, pochwalana przez prezydenta i płaszczyzne rządzącac. Stajemy się albo juz jesteśmy państwem katolickim, można powiedzieć, że katolicyzm nas zastopował. W ówczesnej Europie państwo kościelne nie ma zbyt dużych szans na rozwój i współpracę z innymi państwami.
Moje stanowisko
Jak widać moje stanowisko jest negatywnie nastawione do kościoła. Uważam, że kosciół to jeden z najgorszych "wynalazków", zastopował Europę, widać jak w średniowieczu rozwinęły sie państwa innych religii. Ówczesnie kosciół nic nie robi by poprawić pozycję, jego działania napawają mnie odrazą, a warstwa klerowa coraz bardziej się stacza. Jednak nie generalizuje są osoby dobre, próbujące poprawić opinie kościoła. Taka osobą był Jan Paweł II. Jednakże nieliczne jednostki nie zatrzymają demoralizacji.
Chrześcijaństwo-TAK
Kościół-NIE