WItam Was wszystkich,
Mam problem, z ktorym nie moge sobie poradzic juz od ponad roku. Komputer resetuje sie z rozna czestotliwoscia praktycznie od samego zakupu. W zestaw wchodzila plyta glowna Soltek, procesor AMD Athlon 2000XP, grafika NVidia GeForce 4MX, reszta podzespolow, mysle nie jest az tak istotna tutaj. Po jakims czasie resetowania sie komputera pojechalam do serwisu Micromana, gdzie doszukano sie winy w zle polozonej pascie jonujacej. Rozmontowano procek i radiator, wyczyszczono rdzen procesora, poniewaz byl lekko zasniedzialy i ponownie nalozono paste jonujaca. Pan stwierdzil, ze przy montazu procesora i radiatora do plyty zle zostala nalozona pasta jonujaca, a mianowicie dookola rdzenia, a nie na samym rdzeniu. Jednakze po wyczyszczeniu rdzenia stwierdzil, ze wszystko bedzie ok i ze procesor powinien dzialac bez zarzutow (byl jeszcze wtedy na gwarancji). Po jakims czasie komputer znow zaczal sie resetowac ze zwiekszona czestotliwoscia, nawet przy probie zainstalowania systemu. Zauwazylam, ze kondensatory na plycie glownej sa wylane i napuchniete. Myslalam, ze wina lezy po tej stronie, zatem wymienilam plyte gl. na Mercury (model moge podac pozniej, bo pisze z pracy aktualnie). Miesiac byl spokoj i znow zaczely sie czeste resety komputera. Przy ponownej probie identyfikacji problemu zauwazylam, ze wiatraczek na karcie graficznej sie nie kreci. Zakupilam nowy wiatraczek, nic to nie pomoglo, wiec skusilam sie na zakup nowej grafiki oraz nowego zasilacza, na wypadek, gdyby problem z resetowaniem mial cos z nim wspolnego. Wymiana grafiki i zasilacza jednak nic nie pomogla. Nadal komputer sie resetuje, co powoduje ciagle bledy w systemie, takie, ze ciagle musialabym reinstalowac system, wkurza mnie to juz bardzo. Prosze, pomozcie, czy wina lezy po stronie procesora? Jak to sprawdzic? Wymienilam juz prawie wszystkie podzespoly tego komputera, kupno procesora do takiej starej plyty jest problemem, bo musialabym sie zdecydowac na uzywany, a wtedy tez nie bede miala pewnosci czy jest dobry. Nie chce kupowac nowej plyty glownej z prockiem. Jest jeszcze kwestia pamieci, ale o ile dobrze sobie przypominam, testowalam je Memotestem i bylo ok. Co robic? Jak tego zloma uratowac? Dodam, ze resetowanie nie wiaze sie z jakas nadmierna eksploatacja procesora. Czasem na wymagajacej grze komputer nie resetuje sie, podczas gdy resetuje sie, gdy jest w spoczynku. Procesor tez kiedys testowalam Torturotestem z Prime95 i czasem sie zresetowal, a czesem nie. A skad w ogole wylane kondensatory na plycie, co moze byc tego powodem? Doradzcie prosze, bede wdzieczna za wszelkie uwagi. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedz,
Kaska