Czy ma ktoś pomysła na samotność...?

przez **aleksandra** » 10 Maj 2006, 20:35

no cóż...nie ma tematu...

ps. PRZYKRO MI

przez **Chief** » 10 Maj 2006, 21:45

no nirvane osiagam podczas grania w pro evolution soccer!
ale tak wogole to nie ma jak mily wypad ze znajomymi na piwo.
gdzie kolwiek nie liczy sie miejsce liczy sie towarzystwo.

Pozdrawiam

przez **luck_j** » 10 Maj 2006, 23:39

I tutaj się z Tobą nie zgodzę Chief, bo miejsce też jest ważne. Co prawda nie najważniejsze, bo tak jak powiedziałeś to towarzystwo jest najważniejsze, ale przesiedzieć na jakiejś ławce w blokowisku z piwem wcale nie poprawia za bardzo nastroju, a czasami przytłacza. Najlepsze są wypady za miasto ze znajomymi na jakiś biwak nad jeziorko albo rzekę i tam w spokoju wypić z nimi te kilka browarków czy co kto tam lubi. Ostatecznie w mieście też w jakimś klubie można posiedzieć; ale jak mówię na łonie natury spędzić czas, spędzając noc pod namiotami.

Samego komputera, czy internetu nie polecałbym na poprawienie sobie nastroju, a na pewno nie zawsze. Jak już nie będziesz miała w danym momencie z kim gdzieś wyskoczyć to zachęcam do wzięcia roweru i przejechania się po jakichś ciekawszych miejscach dookoła miasta, na pewno coś się takiego znajdzie, mi to zawsze pomaga jak mam spędzić sam jakiś piękny dzień.

przez **aleksandra** » 10 Maj 2006, 23:52

Dziękuję ,że zechcieliście mi pomóc i wesprzeć mnie gdy tego potrzebowałam... :oops:

przez **Chief** » 10 Maj 2006, 23:55

nie no luck_j masz calkowitya racje ze lepiej wybyc gdzies ze znajomymi na lono natury i korzystac z darow przyrody i wspaniałej pogody.

ale nie zawsze mozna wybrac sobie miejsca do spedzania wolnego czasu!
o wiele czesciej mozna jednak wybrac z kim sie ten czas spadzi i w jaki sposob.

Mozna sie swietnie bawic na trawniku za domem, na zakupach czy w kinie.
o wiel wazniejsze jest to z kim jestes i jaka wykorzystujesz czas.

pozdrawiam i zycze milych majówek

Ja jutro rozpoczynam w olsztynie zaczynaja sie juwenalia i nie zamierzam tego przegapic.
bedzie zarówno wspaniały plener, duzo muzyki, kupa dobrych znajomych no i litry piwa.

No poprostu zyc nie umierac i taki wypoczynek az do niedzieli

pozdrawiam wszystkich i zycze udanego weekendu.

przez **aleksandra** » 23 Maj 2006, 20:07

Do niedawna też myślałam , że tak właśnie jest ...
Niestety...
nie wszystko złoto co się świeci
czyli ,że czasem chcieć -nie znaczy móc!

POZDRAWIAM

przez **Jędrzej** » 23 Maj 2006, 22:39

A może w chwilach beztroskiej samotności i nudy warto pomażyć lub po prostu oderwać sie od codziennych zajęć i gdzieś wyjść ze znajomymi czy nawet gdzie kolwiek-samej, aby nie popaść w monotonie życiową lub też zacząć sie zajmować jakimiś innymi rzeczami sprawami niz tymi co do tej pory

przez **aleksandra** » 23 Maj 2006, 23:01

No szkoda,ż enigdy nie zaprosisz mnie na piwo...i nie pogadamy w cztery oczy ...o tym i o tamtym...
szkoda...

:cry:

przez **Jędrzej** » 24 Maj 2006, 01:01

aleksandra napisał(a):I JUZ CIę KOCHAM ZA TEN SENS...
a na poważnie: nie drażnij mnie boi pożałujesz!!!

O jakich znajomych ta piosenka?
Czyżbys zapraszał mnie na PIWO??/
Gratuluję odwagi...w końcu z takim potworem ...no wiesz...???

ps: wstydź się ,wstydź!