zainstalowałem windows 7 64. na dysku c mam 35gb, po niespełna dniu instalacji(prawie wszystko instaluję na innych dyskach) jakichś nieszkodliwych pierdół i aktualizacji patrzę 30gb zajęte, a dzisiaj widzę dysk na czerwono i 100mb, a przed chwilą było 700kb. co za dziadostwo że w dwa dni zajęło mi 15 gb wolnego miejsca, jak to jest w ogóle możliwe, jak to wywalić bo nie mogę robić już nic na kompie z racji przepełnienia dysku c.
sprawdzam np folder użytkownicy, zajmuje 4,5 gb, sprawdzam co tam takiego jest, ale nic nie ma, wszystkie widoczne foldery mają nie więcej jak 100 mb.