Od jakiegoś czasu mam problem z robakiem gamarue, który przenosi się na dyskach przenośnych i pendrivach. Komputery nie są podłączone do internetu. Antimalwarebyte nie widzi tego robaka. Idąć za radą microsfotu użyłem MS Safety Scanner, który go znalazł ale nie usuwa problemu.
Znalazłem informacje, że OTL może pomóc dlatego załączam logi i proszę o jakąś wskazówkę.
#1 extras
http://wklej.eu/index.php?id=0bfb79b552
#1 log
http://wklej.eu/index.php?id=74396d53ae
#2 extras
http://wklej.eu/index.php?id=81aff07a78
#2log
http://wklej.eu/index.php?id=b8cab8dd3f
#3 extras
http://wklej.eu/index.php?id=83e1d336c7
#3 log
http://wklej.eu/index.php?id=4c447396b2
#4 extras
http://wklej.eu/index.php?id=16217a6d08
#4 log
http://wklej.eu/index.php?id=1729a10067
PS: Jeśli OTL upora się z tym wirusem na komputerach, jak pozbyć się ich z pamięci przenośnych, tak żeby znowu ich nie zainfekować?