Jak pozbyc się konta:(status:admin)?

no sory - nie muszę zakładac hasła na konto ,którego część usunęłam...poprostu nie da się już na nie zalogować ,ale usunąć całkowicie tez nie...więc jednak to kwestia kosmetyki...

no musisz miec napewno 2 konta admin ( standardowe i jedne utworzone )
reszty mozesz sie pozbyc bez problemów.
jesli zas chodzi o konto zalozone przez corke ze statusem admin nie pozdbedziesz sie go.
Przynajmniej mi sie nie udało to zrobic.

ale zrob tak zostan na administratorskim zurz dla corki konto z ograniczeniem, a to jedno co zostało załoz na nie hasło coby sie corka nie dostała.
pozdrawiam

Dobra tak szczerze mowiac pogubiłem sie juz zupełnie w temacie.

Pozdrawiam

Dzięki, mówiłam już :"w jedności siła" Teraz to wiem i

dziękuję za asystę Kochani

Ostatnio edytowany przez aleksandra, 24 Maj 2006, 18:09, edytowano w sumie 1 raz

No jak sie daje władze dzieciom to nigdy z tego nie wynika nic dobrego.
Wiem po własnym przykładzie mam 7 letnia chrzesnice inwidualistke.


pozdrawiam i uwazaj na dzieci

Jak nie mozesz normalnie tego usunac,to usun przez zasady grupy,tylko ostroznie

A na przyszlosc gdyby podkusilo cie formatowac C to poczytaj

http://www.instalki.pl/forum/viewtopic.php?t=4227

http://www.instalki.pl/forum/viewtopic.php?t=4306

pozdrawiam

OKej OKej...rozumiem!Zdążyłaś w samą porę!
Wyciszę się ,przeczytam jeszcze raz dokładnie i...do dzieła .Tym razem postaram się nie dać plamy
Dzięki!!!
(który to już raz ratujesz wespół z Chief'em moją d***?)

Dla Ciebie ...niech będzie wirtualny bukiet kwiatów o tu : <piękny bukiet>
ale Chief musi się zadowolić zwyczajnym dziękuję...chyba,że...
<zimny browar>



pozrawiam too

raczej aspiryna i sok malinowu. troche sie pochorowałem po juwenaliach.


pozdrawiam

Bardziej niż czekająca mnie zabawa w "doktora" martwi mnie Twoje "rozpasanie"...My Lord!



Ps.Po co było tak szaleć na TYCH JUWENALIACH?

Ostatnio edytowany przez aleksandra, 24 Maj 2006, 18:26, edytowano w sumie 1 raz

Raz do roku mozna!
To było m.in moje swieto. Zycie jest krotkie i wszystko przemija.
Wszystko jest ulotne mi wspomien nikt nie zabierze.
a 4 dniowa impreza na zawsze zostanie w mojej pamieci.
co z tego ze cierpie, nawet gdybym wiedzial jak sie skończy to wszystko i tak bym sie nie zamienił.

Pozdrawiam serdecznie

No w tym akurat też jesteś do"mię" podobny...W sumie ..jeśli DOBRZE się bawiłes to nie ma czego żałować!
Ba!-zabraniam nawet!!!Póki co -żyjesz...



za jakis czas wstaniesz,otrzepiesz się ,pójdziesz dalej...-norma!
Ale raz do roku -wybacz...Chyba ściemniasz...
na GG mówiłeś ,że CZęSTO i dobrze się bawisz

Ostatnio edytowany przez aleksandra, 24 Maj 2006, 18:15, edytowano w sumie 1 raz

Raz do roku to sa juwenalia ,a ja sie bawie o wiele czesciej.
co nas nie zabija to nas wzmacnia!! a ja jeszcze zyje jakos

Chief'u co z Tobą...?POPATRZ:nie ma Cię -tak się pochorowałeś...a ja tu szaleję!Jeszcze chwila a powalę Cię Przez K.O. w durnych postach... TY LEPIEJ WRACAJ!i NIE POZWóL MI NA TO!
Gdyby się okazało,że masz ochotę posłuchać muzyki dla bardziej wymagających...to zajżyj na :

Kod:

http://www.cudownyczwartek.art.pl/strona.php?str=muzyka

POZDRAWIAM...Może szybciej wrócisz jak zobaczysz,że sabotowałam stronę z dnia 18.05.06...???
I'm going to hell!!! ( TO TAKI żART)

Ostatnio edytowany przez aleksandra, 24 Maj 2006, 15:44, edytowano w sumie 1 raz

Chcesz chlopaka wyleczyc,czy go dobic zupelnie
Chyba nie uniesie tej muzyki,tymbardziej na kacu,ale coz,moze terapia szokowa pomoze

pozdrawiam

Hmmm...no bo wiesz...Niunka...To taki teścik,sasasasasasasa
Choć może rzeczywiście nie na tę chwilę ta "odsłona"
Przepraszam...kolego Chief'u -jeśli leżysz teraz gdzieś tam ,daleko ...w dziwnie niezmąconej ciszy smutku...ach...
Nie pogrążaj mi się przypadkiem w podobnych fluidach ,bo jak Cię zdzielę swą wirtualną...<Rączka> to popamiętasz... -Tak lepiej ???-no powiedz NIUNKA???

PS.Odrobina złośliwości jeszcze nikogo nie zabiła
a co do tej konkretnie sytuacji to nie wiem...trzeba by zapytać o zdanie
Chief'a

Ostatnio edytowany przez aleksandra, 24 Maj 2006, 18:17, edytowano w sumie 1 raz