Mam taki oto problem. W pracy korzystam z laptopa (HP Compaq 6820s, Vista) i na początku tygodnia była awaria internetu (TP SA). Wczoraj usunięto ją, było na początku w porządku, "świat wirtualny" był dostępny, ale po jakimś czasie znów zawiodła łączność. Postanowiłem wszelkimi dostępnym sposobami przywrócić łączność (resetowanie karty sieciowej, automatyczne pobieranie IP, diagnoza i naprawa), sprawdziłem wszystkie kable. Przypuszczam, że w laptopie coś padło, bo inni współpracownicy mają neta. Chwilowo zmieniłem kabel sieciowy, zmieniałem też gniazdka. Bez skutku.
Ale gdy sprawdzam kartę sieciową (menadżer urządzeń - właściwości) wszystko wskazuje na to, że działa ona poprawnie - tak pisze.
Czy jest sposób (szansa) jakoś naprawić to samemu, bez konieczności wzywania fachowców?