Zostały ostantnimi czasy zepsute w moim kompie 2 karty graficzne,ostatnia działała miesiąc więc dostałem tydzień temu kolejną
no i jak sie można domyślić ta też również podczas grania objawia mi artefakty i czerwony ekran
cow tym dobrego ze w pore wyłączyłem kompa i dokońca zdezelowaniu jak poprzednie chyba nie uległa bo pracuje w trybie normalnym
także mam tu pytanie a raczej pytania
-czy to wina karty samej w sobie(teraz już w 99% w to wątpie)??
-czy to wina listwy zasilającej(mało prawdopodobne ale sie pytam bo była "troche w złym stanie"
)-i na koniec (wg mnie teraz juz na 99% prawdopodobne) czy to wina płyty głownej co jest mozliwe ze uległa uszkodzeniu po 1.5 rocznej pracy na beznadziejnym zasilaczu??
-czy może jest zwalony kabel łączący monitor z kartą
no i na tyle
prosze o wypowiedzi
