Więc tak: podpiąłem przez adapter swojego twardziela do laptopa. Laptop widzi dysk, ale każe mi go sformatować

Jak wchodzę we właściwości, to podaje zerowy rozmiar (normalne, skoro nie widzi formatu plików), w menadżerze urządzeń nie widzę, żeby się w ogóle pojawił, ale znowu we właściwościach, jak jest lista dysków, to poprawnie mi pokazuje, że dysk jest i jest podpięty na USB. Pany, pomóżcie.
W razie „w” to na szczęście z drugim dyskiem nie ma kłopotów, więc najwyżej dwa kursy zrobię z peceta. Czy to może być wina tego kabelka-przejściówki z gniazda 4-pinowego na SATA? Bo Caviar Blue takiego wejścia nie ma i jego nie widzi, a stary Caviar SE ma, więc podpinałem bezpośrednio do adaptera i śmiga jak trzeba.