mialem wlaczonego laptopa, synek podlecial i chwycil za ekran, pociagnal do siebie i laptop zgasl...
Sprawdzilem wszystkie kabelki probowalem ponownie go uruchomici cisza.
Mruga tylko zolta dioda od baterii, reszta-cisza.
Coz sie moglo stac?
dziekuje za ew. trafna podpowiedz
Pozdrawiam all



