LO czy technikum??

[santana34444]

No to ja się teraz wypowiem, gdyż dopiero co ukończyłem gimnazjum i podejmowałem wybór szkoły. Jestem z Poznania i poszedłem do Technikum Łączności (Ci co z Poznania to wiedzą co to za szkoła), jednego z najlepszych technikum w Poznaniu uczącym pod kierunkami: elektronik, informatyk, teleinformatyk oraz elektryk (wiadomo że nie będę umiał tyle co po studiach, ale zawsze). Z wyborem nie miałem problemów, bo już wiedziałem pod koniec pierwszej klasy gimnazjum, że chce iść właśnie do tej szkoły. Na wybór padło kilka czynników.
Po pierwsze: pytałem wielu absolwentów tej szkoły a także obecnych uczniów (głównie moich znajomych) i większość była zadowolona,
Po drugie: tak jak już większość wspomniała, że jeśli zdam egzamin i maturę to nie zostaje tylko z maturą ale również z zawodem (zawsze gdybym musiał podjąć pracę bo np. nie dostałbym się na studia, to zawsze mam większe prawdopodobieństwo dostać pracę w zawodzie czyli w tym co mnie interesuję),
Po trzeciej: po technikum nie będę znał suchej teorii ale będę umiał też coś praktycznego (konsultowałem to z kuzynem który w tej chwili kończy politechnikę poznańską, on po LO i miał problemy z niektórych przedmiotów na samym początku studiów bo umiał suchą teorię a Ci po technikum umieli praktykę i w ćwiczeniach praktycznych było im łatwiej, trochę wtedy żałował że poszedł do LO),
Po czwarte: od piątego roku życia miałem już zapędy do komputerów i już wtedy wiedziałem że będę kiedyś chciał pracować przy tych urządzeniach, jednak ostatnio coś mnie tchnęło czy nie pójść na wyższe studia na architekturę lub budownictwo, dlatego wolę teraz iść do techników i kształcić się przez 4 lata na informatyka niż potem zmarnować dodatkowe 5 bo pójdę na budowlankę i okaże si że jednak to co chce robić to informatyka.

Na koniec powiem tak: według mnie do LO idą osoby które albo nie wiedzą jeszcze do końca co chcą robić w życiu (np. jak mój kumpel, który nie wie czy będzie chciał leczyć zwierzęta czy ludzi, wie tylko że będzie chciał leczyć, więc poszedł na biol-chem), wiedzą co chcą robić ale w ich kierunku kształcenia nie ma technikum lub w ich okolicy nie ma technikum (jakieś małe miasteczko), a jak już jest to słabe, lub marnej jakości. Nie żebym tu komuś ubliżał, bo to nie o to chodzi. Po prostu wyrażam swoją opinię. Powiem jeszcze tak: papier jest cierpliwy, jak ktoś jest dobry z przedmiotów ścisłych to może warto poświęcić ten rok na technikum np. elektroniczne lub jakieś po którym nie będzie problemu dostać się na daną uczelnię ( w moim przypadku politechnika). Papier jest cierpliwy. Może poleżeć nawet 20 lat, bo przecież nikt nie każe na pracować akurat w zawodzie który zrobiliśmy w technikum. A nóż za 20 lat będzie niewyobrażalnie wielkie zapotrzebowanie na pracowników po tym kierunku nauczania (nie mówię że tak na pewno będzie, ale kto wie).

Ja przedstawiłem swoje zdanie, swoje za i przeciw, ale decyzji za kolegę z forum nie podejmę. Jak jesteś dobry z przedmiotów ścisłych a w twoim mieście jest dobre techników uczące pod zawód który cię interesuję to bym się zastanowił nad technikum, jeśli jesteś lepszy z przedmiotów humanistycznych i te bardziej lubisz to bym brał LO jakiś humanistyczny profil bo w technikum możesz się tylko męczyć jeśli jesteś kiepski z matmy czy innych przedmiotów ścisłych.

[Snoopy1]

Tak czytam czytam i sie wypowiem.
Ja skończyłem w tym roku gimnazjum i wybrałem LO.Dlaczego?
Po 1.-Nie wiem co chce robić w przyszłości
Po 2.Technikum w moim mieście to jakaś parodia i idą tam same pajace (kilka wyjątków)
Po 3.Jakoś zawsze wiedziałem że pójde do liceum
Po 4.W technikum jest trudniej niż w liceum

Cóż, po liceum sie nie ma zawodu ale egzamin zawodowy jest dużo trudniejszy niż matura więc nie jest powiedziane że się go zda.Zresztą wielu pracodawców patrzy na to czy ma się mature i sam tytuł technika moze nie wystarczyć.

Ja tak to widze i to tylko moje zdanie.

[Palacio]

Tak czytam czytam i sie wypowiem.

Po 4.W technikum jest trudniej niż w liceum

Nigdy tego nie dowiedziesz, dla jednych jest tak jak mówisz, ale jest też spora część twierdzących inaczej. Ja jestem w tej drugiej grupie.

[Snoopy1]

Moje zdanie
Poza tym mam pewne źródła

[LucaS]

No to ja się teraz wypowiem, gdyż dopiero co ukończyłem gimnazjum i podejmowałem wybór szkoły. Jestem z Poznania i poszedłem do Technikum Łączności (Ci co z Poznania to wiedzą co to za szkoła), jednego z najlepszych technikum w Poznaniu uczącym pod kierunkami: elektronik, informatyk, teleinformatyk oraz elektryk (wiadomo że nie będę umiał tyle co po studiach, ale zawsze). Z wyborem nie miałem problemów, bo już wiedziałem pod koniec pierwszej klasy gimnazjum, że chce iść właśnie do tej szkoły. Na wybór padło kilka czynników.
Po pierwsze: pytałem wielu absolwentów tej szkoły a także obecnych uczniów (głównie moich znajomych) i większość była zadowolona,
Po drugie: tak jak już większość wspomniała, że jeśli zdam egzamin i maturę to nie zostaje tylko z maturą ale również z zawodem (zawsze gdybym musiał podjąć pracę bo np. nie dostałbym się na studia, to zawsze mam większe prawdopodobieństwo dostać pracę w zawodzie czyli w tym co mnie interesuję),
Po trzeciej: po technikum nie będę znał suchej teorii ale będę umiał też coś praktycznego (konsultowałem to z kuzynem który w tej chwili kończy politechnikę poznańską, on po LO i miał problemy z niektórych przedmiotów na samym początku studiów bo umiał suchą teorię a Ci po technikum umieli praktykę i w ćwiczeniach praktycznych było im łatwiej, trochę wtedy żałował że poszedł do LO),
Po czwarte: od piątego roku życia miałem już zapędy do komputerów i już wtedy wiedziałem że będę kiedyś chciał pracować przy tych urządzeniach, jednak ostatnio coś mnie tchnęło czy nie pójść na wyższe studia na architekturę lub budownictwo, dlatego wolę teraz iść do techników i kształcić się przez 4 lata na informatyka niż potem zmarnować dodatkowe 5 bo pójdę na budowlankę i okaże si że jednak to co chce robić to informatyka.

Na koniec powiem tak: według mnie do LO idą osoby które albo nie wiedzą jeszcze do końca co chcą robić w życiu (np. jak mój kumpel, który nie wie czy będzie chciał leczyć zwierzęta czy ludzi, wie tylko że będzie chciał leczyć, więc poszedł na biol-chem), wiedzą co chcą robić ale w ich kierunku kształcenia nie ma technikum lub w ich okolicy nie ma technikum (jakieś małe miasteczko), a jak już jest to słabe, lub marnej jakości. Nie żebym tu komuś ubliżał, bo to nie o to chodzi. Po prostu wyrażam swoją opinię. Powiem jeszcze tak: papier jest cierpliwy, jak ktoś jest dobry z przedmiotów ścisłych to może warto poświęcić ten rok na technikum np. elektroniczne lub jakieś po którym nie będzie problemu dostać się na daną uczelnię ( w moim przypadku politechnika). Papier jest cierpliwy. Może poleżeć nawet 20 lat, bo przecież nikt nie każe na pracować akurat w zawodzie który zrobiliśmy w technikum. A nóż za 20 lat będzie niewyobrażalnie wielkie zapotrzebowanie na pracowników po tym kierunku nauczania (nie mówię że tak na pewno będzie, ale kto wie).

Ja przedstawiłem swoje zdanie, swoje za i przeciw, ale decyzji za kolegę z forum nie podejmę. Jak jesteś dobry z przedmiotów ścisłych a w twoim mieście jest dobre techników uczące pod zawód który cię interesuję to bym się zastanowił nad technikum, jeśli jesteś lepszy z przedmiotów humanistycznych i te bardziej lubisz to bym brał LO jakiś humanistyczny profil bo w technikum możesz się tylko męczyć jeśli jesteś kiepski z matmy czy innych przedmiotów ścisłych.

I to jest wypowiedź na poziomie jakie chciałbm czytać częściej niż raz na 5 lat
Propsy stary. Co do tego "cierpliwego papieru" to różnie bywa. Załóżmy masz Technika Informatyka, studia skończyłeś budowlane i pracujesz w tym zawodzie. Po 20 latach jest popyt na informatyków i co? I dupa, bo to, czego się nauczyłeś 20lat temu, wtedy będzie uznawane za archaizm i tak naprawdę okaże się, że wiesz niewiele.

Po 4.W technikum jest trudniej niż w liceum

Gówno prawda, za przeproszeniem. To zależy od poziomu danej szkoły. Jedno technikum może być sto razy lepsze od dobrego liceum, a drugie może być sto razy gorsze. U mnie w okolicy akurat to drugie jest na porządku dziennym. Do najbliższego dobrego Technikum mam jakieś 120km A do jednego z lepszych LO w województwie - 30.

Poza tym mam pewne źródła

Pracujesz w MEN lub CKE? <lol>




Ja mam kolegę, który od gimnazjum chciał iść na medycyne. Poszedł do LO o profilu bio-chem i co? Zmieniły mu się upodobania i poszedł na budownictwo. To jeden z wielu przykładów, że upodobania i chęci mogą się zmienić przez okres szkoły średniej więc dlatego ja osobiście preferuję LO, 3 lata odbębnisz i będziesz wiedział gdzie iść dalej, a tak 4 lata w Technikum zmarnowane na naukę zawodu, który przestanie Cię rajcować, a tak już byś kończył pierwszy rok studiów...

[Snoopy1]

"Gówno prawda, za przeproszeniem. To zależy od poziomu danej szkoły. Jedno technikum może być sto razy lepsze od dobrego liceum, a drugie może być sto razy gorsze. U mnie w okolicy akurat to drugie jest na porządku dziennym. Do najbliższego dobrego Technikum mam jakieś 120km A do jednego z lepszych LO w województwie - 30."
"Pracujesz w MEN lub CKE? <lol>"

"Pewne" nie w znaczeniu "na pewno" a tymi źródłami są koledzy którzy chodzą do jedynego w mieście technikum i mówią że jest ciężko a patrząc na mojego brata i kumpli którzy w licieum sie nie uczyli a zdali mature i poszli na studia o czymś świadczy.

I do cholery nie wyskakuj mi z odzywkami typu "Pracujesz w MEN lub CKE? <lol>" bo mówiłem o technikum w moim mieście mówiłem o moim wyborze i dlatego zwieńczyłem moją wypowiedź zdaniem "Ja tak to widze i to tylko moje zdanie."