LO czy technikum??

Witam!
chciał bym się dowiedzieć co w dzisiejszych czasach, waszym zadaniem jest lepszym wyborem w dalszej nauce: liceum ogólnokształcące czy technikum??

Trochę źle zadane pytanie. Pytanie powinno brzmieć, jak trudno utrzymać się w liceum ogólnokształcącym. W takim czy innym wypadku weź pod uwagę swoje możliwości. Jeżeli we wcześniejszych latach swojej edukacji nie osiągnąłeś nic nadzwyczajnego (mówią krótko - byłeś przeciętny), to nie ma co pchać się na siłę do liceum. Z pewnością łatwiej będzie ci się utrzymać w technikum, niżli w lo.

Ja właśnie ukończyłem technikum. Szczerze mówiąc żałuję że nie wybrałem LO. Po technikum umiem tyle samo jak po gimnazjum. Na egzaminie zawodowym zupełnie nie wiedziałem co robić ...
Niestety kierunek który wybrałem (tech. teleinformatyk) był jednym wielkim eksperymentem w szkole do której uczęszczałem. Szkoła wogóle nie powinna dostać pozwolenia na prowadzenie takiego kierunku (przez 4 lata nie widziałem zaciskarki do kabla sieciowego a tu na egzaminie zonk). Praktyki trwały miesiąc (przeliczając na godziny to może jakieś 6-10 godzin )
Myślę że jednak warto wybrać technikum ale tylko wtedy gdy szkoła ma ku temu warunki . Tytuł technika może się przydać a po liceum prócz matury nic nie ma...

hmmm ja podobnie jak Jędrek ukończyłem teraz technikum, tyle że ekonomiczne i gdy zaczynałem 4 rok to zacząłem żałować, że wybrałem tą szkołę....fakt poszedłem tam bo byłem ciekawy paru spraw, na które odpowiedź dostałem ucząc się tam, lecz ostatni rok jest strasznie stresujący....mianowicie matury + egzamin zawodowy i mało czasu na ogarnięcie wszystkiego...wszystko zależy od Ciebie, od Twojego stosunku do nauki....na koniec LO czekają cię tylko matury i możesz potem pójść na jakieś uzupełniające (co wychodzi mniej więcej 5 lat edukacji) a w technikum masz 4 lata nauki ale do tego zawód (oczywiście jeśli się zda zawodowy, co nie jest łatwą sprawą)...więc sam widzisz obie szkoły mają swoje plusy i minusy....przemyśl sobie dokładnie bo to jest na prawdę ważna decyzja....


pozdro!

Nie jest wcale powiedziane, że w Technikum łatwiej się utrzymać niż w LO. Wszystko zależy od szkoły.
Zastanów się czy chcesz potem studiować, ale czy na pewno tak czy nie bo jak się będziesz cały czas wahał - idź do LO. Jak wiesz, że na pewno nie chcesz studiować - idź do Technikum w kierunku który Cię interesuje, ale do jakiegoś dobrego Technikum, inaczej będzie jak u JĘDRKa, bo po LO masz tylko średnie i mature jeśli ją zdasz, a po Technikum zawód (o ile go zdasz, łatwo nie jest ale w końcu to egzamin zawodowy, musisz naprawdę dużo umieć-no ale po to tam idziesz aby wyuczyć ten zawód jaki sobie sam wybrałeś), średnie i mature (jeśli zdasz, ale jak nie chce się iść na studia to imho bez sensu w ogóle podchodzić).

Ja osobiście byłem w LO, bo zawsze chciałem studiować oraz dlatego mnie tam ciągnęło bo uważałem i dalej uważam, że 'licealista' bardziej poważnie i dostojnie brzmi od 'uczeń technikum' - ale to może dlatego, że w mojej okolicy są strasznie słabe technika i bardzo dobre ogólniaki (?) ;P

Drugi raz wybrałbym tak samo.

matura nie jest tylko po to, żeby iść na studia bo na prawdę jest potrzebna do pracy....wielu pracodawców spogląda na świadectwo maturalne zanim kogoś przyjmie....więc dla mnie jest głupotą nie podchodzić do matury a już w ogóle w technikum....a tak w ogóle to jak wiesz, że nie zdasz matury i zdecydujesz się nie podejść do matury to możesz pożegnać się też z zawodowym....maturę na 30% to prawie każdy potrafi zdać a zawodowy na 75% (praktyka) i 50% (teoria) nie jest łatwo....

pozdro!

Z autopsji wiem że trudniej jest się dostać i utrzymać w technikum.... sam musiałem iść niestety do LO czego żałuję po dziś dzień. Po technikum masz coś czego nie masz po LO, a mianowicie zawód i papierek który to potwierdza. Co do matury.... do tej pory bardziej wyglądało to jak test z wyboru.... nic strasznego, ustne egzaminy to sama formalność. Niestety nasze wspaniałe ministerstwo oświaty postanowiło od przyszłego roku wprowadzić obowiązkową matematykę, osobiście uważam że jest to głupota ale niestety na to wypływu nie mamy. Znając życie matura z matmy będzie obowiązywała góra dwa lata potem znowu ją wycofają bo zdawalność będzie za niska.


Pozdrawiam.

Zdecydowanie LO. Chyba że masz w okolicy dobre technikum, które trzyma poziom. Ale możesz trafić na klase mózgojebów i bedzie lipa. Bo do technikum idą zwykle Ci którzy są za tępi na LO, u mnie tak jest przynajmniej. I choć nie jest to regułą zwykle tak się dzieje.

Ja nie rozumie tego, u Mnie w Łodzi ciężej jest się dostać do Technikum niż do LO.

Tak naprawdę po LO masz tylko maturę. Po technikum maturę + zawód.... więc chyba kalkulacja jest prosta...


Pozdrawiam.

ale co mi z tego zawodu? Jak np. zawód budowlaniec całe życie potem pracować fizycznie na budowie?

Dlaczego fizycznie. Po ukończeniu budowlanki możesz założyć własną firmę budowlaną (teraz mają wejść przepisy że tylko osoby z dyplomem będą mogły zakładać taką firmę).

Druga sprawa po Technikum masz takie same możliwość dalszej edukacji jak po LO, z tym właśnie + że po technikum masz zawód.

Trzecia sprawa po technikum masz zawód np: budowlańca, studia robisz w kierunku np: pedagogiki.

W rzeczywiści masz 2 zawody, pedagoga i budowlańca. Nie znajdziesz pracy w tym zawodzie to znajdziesz w drugim.


Przepraszam za wszelkie błędy ale trochę dzisiaj padnięty jestem.

Pozdrawiam.

Ten zawód po technikum jest iluzoryczny. Bo niczego Cię porządnie nie nauczą. Tacy po budownictwie to ani na na porządne(z humanistycznych zaliczają się tu akademie medyczne, weterynarie i Uniwerek w Wawie oraz Jagielonka) studia bo matma i fizyka na podstawie jest zwykle. A jako fizol też nie bardzo bo po zawodówce są lepiej wyszkoleni do murarki czy płytek.
W rzeczywistości takich ludzi firma musi od podstaw wszystkiego uczyć. Goście w żywieckiej budowlance na budownictwie niwelatora nie widzieli na oczy. A co dopiero żeby się nim umieli posługiwać...
Jeszcze muszę dodać że budownictwo to jest ciężki zawód, niezależnie od stanowiska. No chyba że jesteś projektantem. Nawet inspektorzy nadzoru się urobią.

Żeby iść do technikum musisz być pewien jego wysokiego poziomu. Jak nie to idziesz do LO, masz 3 lata zamiast 4. I jak jest marny poziom to tak czy siak musiałbyś chodzić na korki albo nauczyć się sam. Więc kalkulacja prosta.

Osobiście chodziłem do LO i Do Technikum po LO masz mature i nie masz zawodu jesteś lepiej do studiów przygotowany np jakieś językowe

Technikum jest trudniejsze i dłużej się uczysz i możesz skończyć bez technika bo nie jest powiedziane że zaliczysz egzamin

Technikum dla tych co coś chcą a LO dla leniuszków no i w Technikum nie ma Girls ^^

Osobiście chodziłem do LO i Do Technikum po LO masz mature i nie masz zawodu jesteś lepiej do studiów przygotowany np jakieś językowe

Technikum jest trudniejsze i dłużej się uczysz i możesz skończyć bez technika bo nie jest powiedziane że zaliczysz egzamin

Technikum dla tych co coś chcą a LO dla leniuszków no i w Technikum nie ma Girls ^^

dawno takich głupot nie czytałem...

Sprawa wygląda następująco, do liceum powinni chodzić ci których nie stać na wiele, ludzie którzy jeżeli pójdą na studia to tylko na kierunki humanistyczne, technikum to wyższa szkoła jazdy dla rakietowców, jestem absolwentem technikum budowlanego o specjalizacji budowa dróg i mostów, i wiem że nie każdy dał by sobie rade w szkole w której się uczyłem, i choć prawie pewne jest że egzaminu zawodowego nie zdałem to po mimo wszystko studia budowlane stoją dla mnie otworem ;D nie jest powiedziane ze po technikum od razu trzeba iść pracować w zawodzie. Osobiście uważałem, uważam i będę uważał technikum za lepsze niż LO, albowiem wychodzę z założenia że jeżeli chciało ci się chodzić przez 4 lata do jednej szkoły i ją zdałeś pomimo trudności to jesteś bardziej wartościowym uczniem niż zwykły licealista.

Ten zawód po technikum jest iluzoryczny. Bo niczego Cię porządnie nie nauczą. Tacy po budownictwie to ani na na porządne(z humanistycznych zaliczają się tu akademie medyczne, weterynarie i Uniwerek w Wawie oraz Jagielonka) studia bo matma i fizyka na podstawie jest zwykle. A jako fizol też nie bardzo bo po zawodówce są lepiej wyszkoleni do murarki czy płytek.

No cóż, prawda że absolwenci technikum budowlanego mogą być słabsi z matematyki czy fizyki niż absolwenci liceum, lecz za to absolwent technikum budowlanego posiada już pewną wiedzę zawodową dzięki czemu łatwiej mu jest na studiach o takim samym kierunku jak w technikum.