Zarkawi, dwa dni po najtragiczniejszym zamachu bombowym w powojennym Iraku w al Hilli, umieścił w internecie 43 stronnicowy magazyn internetowy. Jak podaje Associated Press pismo - jako plik do pobrania - znalazło się w co najmniej dwóch islamistycznych serwisach internetowych, w których publikowano w przeszłości oświadczenia al-Qaidy. Podobno magazyn jest starannie przygotowany.
Zarkawi przyznał się do poniedziałkowego zamachu w al Hilli, w którym samobójca wjechał samochodem załadowanym dynamitem w tłum ludzi przed ośrodkiem zdrowia. Zginęło co najmniej 125 osób. W udostępnionym w środę magazynie, muzułmanie są wzywani do wyrzucenia z Iraku "niewiernych i apostatów", czyli Amerykanów i ich irackich współpracowników.
Magazyn nazywa się "Zurwat al-Sanam". Po arabsku znaczy to "czubek wielbłądziego garbu". Jak pisze Associated Press wśród bojowników islamskich symbolizuje on wiarę i szczytną działalność.
Strony (np. mawsuat.com; ansaar.info)