Według mnie nie ma się czym przejmować, więcej robią szumu wokół tej matuty niż jest ona tego warta.
Ja zdawałam w tamtym roku i najgorsza była dla mnie ta prezentacja z polaka.( ale to ze na względu osoby siedzące w komisji

) Reszta looz. ( coś na takiej zasadzie jak testy pod koniec gimnazjum)
Także kochani nie stresujcie się, bo to i tak w niczym nie pomoże, wręcz przeciwnie.
A nowa maturka i tak jest lepsza, nawet jak się czegoś nie zda to można poprawić i nie trzeba od razu całej matury drugi raz zdawać.
Więc nawet jak się komuś noga poślizgnie to przecież są poprawki.. Naprawdę są gorsze rzeczy niż oblanie matury..
A nie powiedziałabym, że matura może decydowac o dalszym życiu, nawet jak się zda to i tak ne wiadomo czy się gdziekolwiek dostanie..
Baaa a nawet znam takie osoby które bez marury poszły na studia!!
Kwestia kasy i znajomości..