Tutaj możecie pisać o czym się tylko podoba, tematyka dowolna... niekoniecznie związana z oprogramowaniem.
Wyślij odpowiedź

Motodowcip

04 Sie 2006, 12:24

Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...

04 Sie 2006, 16:06

aha

04 Sie 2006, 17:48

Cos w stylu dowcpiu!!

jedz na wakacjie do polski twoj samochód juz tam jest

pozdrawiam

13 Wrz 2006, 10:11

Do bram raju puka kierowca, który zawędrował tu prosto z ziemi, po wypadku drogowym. Zanim mu otworzono, nadbiegł zdyszany kolejny kierowca z kawałkiem kierownicy w ręku i korzystając z chwili kiedy uchylono niebieskie wrota, wcisnął się przed tego, który przybył tu jako pierwszy.
- No tak - odezwał się z niesmakiem wyprzedzony - dzisiaj wyprzedził mnie pan już drugi raz.

13 Wrz 2006, 19:08

dwóch gejów leci samolotem no i jeden mówi do drugiego:
-ej stary! Wiesz mam ochote ...
na to drugi:
-no ja tez ale zobacz ile tu jest ludzi, tak przy wszystkich nie wypada!
-ale tu nikt na nas uwagi nie zwraca! moge ci to udowadnic... wstan i sie spytaj czy ktos ma dlugiopis!
na to ten drugi wstaje i sie pyta o dlugopis jednak nikt na niego nie zwraca uwagi, usiadl, pomyslal no i zrobili to co zamierzali... Po wszystkim idzie stiuardesa i widzi jednego starszego kolesia ktory puscil pawia na sibie! Na to ona podchodzi do niego i sie pyta:
-Dlaczego pan nie poprosil o zaden worek ani nic takiego?
a koles do niej:
-bo jeden o dlugopis prosil no i go wyru...li

20 Paź 2006, 10:14

Pewien Szkot kupuje samochód. Wybrał najtańszy model, ale dręczy
go jeszcze jedna wątpliwość. Pyta więc sprzedawcę:
- Czy to auto zużywa dużo benzyny?
- Skądże! Łyżeczkę zaledwie.
- Do herbaty...? - dopytuje się podejrzliwie Szkot.

20 Paź 2006, 21:39

Panowie - UWAGA !!! na oszustki !!!

Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą
się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło.
Padłem ofiarą perfidnych i przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to
w TESCO, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają
nastepująco:
Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy
ładujecie zakupy do bagażnika.
Zaczynają myć szyby, a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by
nie popatrzył ? :-)) Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za
wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by lepiej podrzucić je do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić (co za widok... :-))).
Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się
do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel.
Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też! Dzisiaj znowu jadę :)))))

21 Paź 2006, 13:53

Rosja. Szeroka autostrada. do taksówkia wszedl Ciukcza [eskimos]. jadą, jada i widzą babcię, która coś zgubila i się kreci po pasach, taksówkaż lawiruje żeby jej nie skrzywdzic, na szczęście minął ją o kilka centymetrow. odwraca się, a babcia leży, na toCiukcza:
- kiepski z Ciebie mysliwy taksówkażu, gdyby Ciukcza nie otworzył drzwi,babcia by uciekła...
xD ROTFL

08 Lis 2006, 14:42

Szczęśliwy posiadacz nowego malucha mknie szosą i widzi wlokącego się poboczem staruszka z krową.
Zatrzymuje się i mówi szyderczo do piechura:
- Wziąłbym was dziadku, ale co z krową.
- Nie szkodzi, panoczku, mówi staruszek, ona pobiegnie za samochodem.
- No to siadajcie, mówi kierowca, niech biegnie - i przyciska gaz do dechy. Ku jego zdziwieniu, krowa
nadąża za autem, ale po kilku minutach zaczyna dyszeć i chrapać.
- No widzicie, mówi kierowca do dziadka, nie da rady.
- Nie szkodzi, powiada obojętnie staruszek, ona tak zawsze, jak chce wyprzedzać.

06 Gru 2006, 14:07

Matematyk, chemik, mechanik i informatyk mieli jechać razem samochodem.
Jak na złość, auto nie chciało zapalić. Zaczęli się więc naradzać, co powinni zrobić.
- Może sprawdźmy, czy są wszystkie koła? - zapytał matematyk.
- Moim zdaniem, to coś z mieszanką, trzeba spuścić paliwo i zatankować nowe
- zaproponował chemik.
- Niee... To na pewno popsuł się silnik. - powiedział mechanik.
Na to informatyk:
- A może powinniśmy wysiąść, jeszcze raz wsiąść i znowu spróbować?
Wyślij odpowiedź