Padnięte tależe czy elektronika?

Widzę są tu ludzie co się znają na rzeczy więc może i mi w tym pomogą. No więc tak:

Po włączeniu komputer chodził jakieś pięć minut. Potem się wyłączył i zaczął włączać (reset inaczej był) ale wystartował tylko bios. System już się nie chciał uruchomić, nawet nie zaczął. Próbowałem go zainstalować od nowa ale też nie ruszy. W niosek z tego że coś z dyskiem jest nie tak. Sprawdzając w biosie dysk jest normalnie widoczny. No to sobie myślę coś z kompem nie tak. No więc wziąłem go do siebie do domu i podłączyłem. Efekt taki sam. Potem podłączyłem go jak drugi dysk. Ale po włączeniu nie jest wykrywany przez system. A wydaje się działać normalnie. No to sobie myślę że już na pewno coś nie tak z dyskiem

I teraz pytanie co mogło paść: elektronika czy coś w środku (np. talerze)? Bo jeżeli to pierwsze to jeszcze dało by się rade zapewne wymienić.

No wygląda to na ewidentnie padnięty dysk. Teraz powstaje tylko pytanie czy taka naprawa dysku jest opłacalna i jaką masz pewność że będzie działał dalej? Chyba lepszym rozwiązaniem byłby zakup sprawnego dysku np: z allegro.

naprawianie czesci do pc jest nie opłacalne... kumpel ostatnio naprawiał mobo i koles wykasował od niego 80zł... a za 65 była taka na alledrogo.

80gb wyrwiesz za 80zeta

Ja też ci muszę powiedzieć że dysków nie opłaca się naprawiać,lepiej ten dysk uszkodzony wystaw w allegro weżniesz parę groszy i kup np ten dysk http://www.allegro.pl/item349109542_now ... _lodz.html
Cena 99zł za nowy dysk 80GB więc to ci się opłaci,a jak byś np wziął za ten swój dysk uszkodzony 30-40zł to dokładasz 70-60zł i kupujesz taki dysk jak ci podałem.


P.S Zakładam że posiadasz dysk ATA

Dysk nowy już jest kupiony i podłączony. Tylko chodzi o odzyskanie pewnych danych a konkretnie pracy magisterskiej.

P.S Zakładam że posiadasz dysk ATA

No tak

Tylko chodzi o odzyskanie pewnych danych a konkretnie pracy magisterskiej.

Poczytaj http://instalki.pl/forum/viewtopic.php? ... nie+danych
Może ci się uda odzyskać dane.

Tyle że to się dotyczy sprawnego dysku a ten dysk co mam to on jest widoczny tylko w biosie. Po włączeniu komputera Windows go nie wykrywa.

Dawid, jeżeli dysk jest uszkodzony mechanicznie to programy nic nie pomogą. Do tego potrzeba już specjalistów... Jeżeli bardzo zależy Ci na tych danych oddaj dysk w ich ręce. Choć pewnie trochę to będzie kosztowało...
A na przyszłość archiwizuj swoje dane

kumpel pendrivera 1gb uszkodzonego mechanicznie dał magikom do odzyskania danych wykasowali od niego 100zeta... a przy 1gb cennik sie dopiero rozpoczynał

Tylko chodzi o odzyskanie pewnych danych a konkretnie pracy magisterskiej.

Dlatego Ja zawsze jakieś ważne prace zapisuje też na innym nośniku tj. płyta cd-rw.

Jeżeli w dysku poszły talerze to ich wymiana i tak Ci nic nie da bo wszystkie dane są zapisywane właśnie na tych talerzach...... oddaj najlepiej dysk do speców tyle że sporo Cię to może kosztować a pewności że odzyskają tą prace też nie ma 100%. Decyzja należy do Ciebie, Ja osobiście bym się w próbę naprawy nie bawił bo po takich próbach to i spece będą mieli nie małe problemy .

destyny, gdybym miał pracę magisterską na ukończeniu i jedyny egzemplarz na tym dysku to oddałbym w ręce speców. Co do skuteczności to waha się ona mniej więcej 80-90% odzyskanych danych z dysków przy uszkodzeniach mechanicznych. I tutaj mamy dysk "w jednym kawałku", myślę, że nie sprawi im to kłopotu. Tylko wydatek to nie mały...

W sumie to ten dysk nie mój i ta praca też nie tylko znajomej. Chyba temat można zamknąć bo chyba nikt nic lepszego nie wymyśli jak tylko oddanie go do "speców". No i dzięki wszystkim za chęć pomocy.