22 Maj 2006, 20:26
Joseph napisał(a):Ja już rok mieszkam w Anglii, zaczynałem od domu w któym mieszkało pięc osób. Teraz mam dom z piecioma pokojami i dużym ogrodem, dwa razy samochód zmieniałem (na lepszy ofc) mam dwa kompy (jeden dla mnie drugi dla mej kobiety) i tydzien temu wróciłem z Egiptu, gdzie spędziłem dwa tygodnie płacąc za to połowe mej wypłaty.
A przez rok pracy w Polsce miałem... gówno.
Wyjeżdzajcie z tego kraju ludzie, pierdolcie polske i patriotyzm, a zacznijcie żyć normalnie w kraju gdzie nie musisz sie martwić czy Ci do pierwszego wystarczy.
Howgh !
a ja qrwa zyje w kuwejcie i ma 15 domow 24 samochody pod kolor wanien w lazience brygade soczystych panienek i 4 zony
wujezdzajcie do Kuwejtu
KUWEJT 2 POLSKA!!
22 Maj 2006, 20:39
Tyle że ja serio mówie. 
Mieszkam w Anglii dokłądnie 11 miesięcy, pracuje w fabryce gdzie zarabiam niewiele ponad stawkę minimalna, a mimo to stać mnie na wszystko (w granicach rozsądku oczywiście).
Dobra rada: wyjeżdzajcie i olejcie kraj gdzie pracować trzeba 80 godzin w tygodniu by jakos wiązać koniec z końcem (moja dziewczyna tak właśnie pracowała ciągnąc dwie prace naraz, teraz zarabia 4 razy więce, a pracuje dwa razy mniej - prosta kalkulacja).
Jesli nadal mi nie wierzysz to sprawdz sobie na angielskich stronach www ceny wycieczek do Egiptu, wynajmu mieszkań itp spraw, potem przekalkuluj sobie ceny owe na zarobki i wyjdzie Ci że nie pieprze głupot tylko prawdę mówie.
Mieszkam w Anglii dokłądnie 11 miesięcy, pracuje w fabryce gdzie zarabiam niewiele ponad stawkę minimalna, a mimo to stać mnie na wszystko (w granicach rozsądku oczywiście).
Dobra rada: wyjeżdzajcie i olejcie kraj gdzie pracować trzeba 80 godzin w tygodniu by jakos wiązać koniec z końcem (moja dziewczyna tak właśnie pracowała ciągnąc dwie prace naraz, teraz zarabia 4 razy więce, a pracuje dwa razy mniej - prosta kalkulacja).
Jesli nadal mi nie wierzysz to sprawdz sobie na angielskich stronach www ceny wycieczek do Egiptu, wynajmu mieszkań itp spraw, potem przekalkuluj sobie ceny owe na zarobki i wyjdzie Ci że nie pieprze głupot tylko prawdę mówie.
22 Maj 2006, 20:54
tak ale do tego trzeba tez miec szczescie,..
22 Maj 2006, 21:24
ja bym powiedział ze wykształcenie....
22 Maj 2006, 21:28
Ja słyszalem, że strasznie drogo wychodzi utrzymanie tam domu czy mieszkania.
22 Maj 2006, 22:03
Szczęscie - tak
Wykształcenie - niekoniecznie, ważne żebys język znał. O pracę w zawodach naukowych dla Polaków trudno, predzej podłapałbys robotę na farmie czy w fabryce.
Czy mieszkania drogie ? Zalezy w jakim regionie sie mieszka. Ja płace 300 funtów za dom z trzema sypialniami, dwoma salonami i ogrodem. Mam dużą chatę którą dziele tylko ze swoją kobietą, więc mamy sporo miejsca. Ale to dlatego ze planuję tu ściągać swoja siostrę wraz z jej chłopakiem. kurwica mnie bierze gdy słyszę że cała moja rodzina (matka, ojciec siostry wraz z przyległościami) zarabiają 2/3 tego co ja tutaj sam.
Wszystkim zatem ze szczerego serca radzę emigrować z tego chorego kraju !
Wykształcenie - niekoniecznie, ważne żebys język znał. O pracę w zawodach naukowych dla Polaków trudno, predzej podłapałbys robotę na farmie czy w fabryce.
Czy mieszkania drogie ? Zalezy w jakim regionie sie mieszka. Ja płace 300 funtów za dom z trzema sypialniami, dwoma salonami i ogrodem. Mam dużą chatę którą dziele tylko ze swoją kobietą, więc mamy sporo miejsca. Ale to dlatego ze planuję tu ściągać swoja siostrę wraz z jej chłopakiem. kurwica mnie bierze gdy słyszę że cała moja rodzina (matka, ojciec siostry wraz z przyległościami) zarabiają 2/3 tego co ja tutaj sam.
Wszystkim zatem ze szczerego serca radzę emigrować z tego chorego kraju !
23 Maj 2006, 00:42
Joseph napisał(a):Ja już rok mieszkam w Anglii, zaczynałem od domu w któym mieszkało pięc osób. Teraz mam dom z piecioma pokojami i dużym ogrodem, dwa razy samochód zmieniałem (na lepszy ofc) mam dwa kompy (jeden dla mnie drugi dla mej kobiety) i tydzien temu wróciłem z Egiptu, gdzie spędziłem dwa tygodnie płacąc za to połowe mej wypłaty.
A przez rok pracy w Polsce miałem... gówno.
Wyjeżdzajcie z tego kraju ludzie, pierdolcie polske i patriotyzm, a zacznijcie żyć normalnie w kraju gdzie nie musisz sie martwić czy Ci do pierwszego wystarczy.
Howgh !
a ja jestem bill gates i mam was wszystkim gdzies
jestes dla mnie pikus!!1
ma to gdzies gdzie mieszkasz co robis i z kim sie zadajesz !!
ja mam iq 7 razy wieksze od ciebie ale sie tym nie chwale.
teraz kazdy niech sie wypowie o twoim poscie.
zachoujesz sie jak jakbys mila problemy sa ze soba.
i sam wyrazaj prostaku!!
a 80 godzin to nie wiem jak mozna pracowac w tygodniu.
jesli skonczyles podstawowke i umiesz tylko pisac i czyatc to moze i pracowales po 80 godzin ale nikt normalny nie bedzie po tyle charowal.
NIEPOZDRAWIAM
no teraz przeczytalem 2 post twoj !!!
to chyba mieszkasz w rumuni ze placisz za chate 300 funtow !!!
nierozsmieszaj mnie bo pekne!!
za 300 funtow mozesz wynajac kawalerke a nie dom
23 Maj 2006, 07:07
Nie rozumiem przedmówcy..
O co się tak wkurzasz ?
Że ktoś ma lepiej niz Ty ?
Żałosne.
Co do cen chaty to:
http://www.bacons.co.uk/results_tolet.asp
http://www.ddm-homes.co.uk/
Jest to strona agencji nieruchomości.
Sprawdz sam ile co kosztuje, w innych agencjach jest podobnie.
7 razy wieksze to Ty możesz mieć jedynie kompleksy. Skończyłem studia, mam magistra i z racji tego że nie mogłem znaleźć pracy która dawała by mi godziwą płacę za lata mego wykształcenia postanowiłem poszukac jej w Anglii. Nie znalazłem tutaj pracy w swoim zawodzie, ale przynajmniej żyje na odpowiednim poziomie.
Jeśli mowa o 80 godzin tygodniowo to staraj się czytać ze zrozumieniem: pisałem że pracowała tak moja dziewczyna ciągnąc dwie prace naraz. A robiła tak ponieważ zbieraliśmy kasę na wyjazd z tego chorego kraju.
POZDRAWIAM
O co się tak wkurzasz ?
Że ktoś ma lepiej niz Ty ?
Żałosne.
Co do cen chaty to:
http://www.bacons.co.uk/results_tolet.asp
http://www.ddm-homes.co.uk/
Jest to strona agencji nieruchomości.
Sprawdz sam ile co kosztuje, w innych agencjach jest podobnie.
7 razy wieksze to Ty możesz mieć jedynie kompleksy. Skończyłem studia, mam magistra i z racji tego że nie mogłem znaleźć pracy która dawała by mi godziwą płacę za lata mego wykształcenia postanowiłem poszukac jej w Anglii. Nie znalazłem tutaj pracy w swoim zawodzie, ale przynajmniej żyje na odpowiednim poziomie.
Jeśli mowa o 80 godzin tygodniowo to staraj się czytać ze zrozumieniem: pisałem że pracowała tak moja dziewczyna ciągnąc dwie prace naraz. A robiła tak ponieważ zbieraliśmy kasę na wyjazd z tego chorego kraju.
POZDRAWIAM
23 Maj 2006, 08:40
Joseph Nie mieszaj ludziom w glowie,tymbardziej ze wiekszosc userow to mlodzierz.
co wyjada do angli i bede pracowali na myjni samochodowej za 3,5 max 5 funtow na godzine i mieszkali w domu z kilkoma innymi osobami,majac dla siebie tylko jeden pokoj ?
Studia skonczyles-magistra masz i zapieprzasz w fabryce! To naprawde inteligentny jestes.
Fakt jezeli masz szczescie i dostaniesz w miare prace to poziom zycia jest napewno wyzszy,ale jakim kosztem to wszystko?
A co do tego co tam masz,te twoje dwa komputery,samochod,wycieczke do egiptu (poza sezonem i gdzie nikt nie chce jechac na smierdzace piaski) to mozna i miec w Polsce.
Taki kozak jestes to kup tam dzialke-mieszkanie,bedezie cie na to stac?
co wyjada do angli i bede pracowali na myjni samochodowej za 3,5 max 5 funtow na godzine i mieszkali w domu z kilkoma innymi osobami,majac dla siebie tylko jeden pokoj ?
Studia skonczyles-magistra masz i zapieprzasz w fabryce! To naprawde inteligentny jestes.
Fakt jezeli masz szczescie i dostaniesz w miare prace to poziom zycia jest napewno wyzszy,ale jakim kosztem to wszystko?
A co do tego co tam masz,te twoje dwa komputery,samochod,wycieczke do egiptu (poza sezonem i gdzie nikt nie chce jechac na smierdzace piaski) to mozna i miec w Polsce.
Taki kozak jestes to kup tam dzialke-mieszkanie,bedezie cie na to stac?
23 Maj 2006, 12:06
Joseph napisał(a):Nie rozumiem przedmówcy..
O co się tak wkurzasz ?
Że ktoś ma lepiej niz Ty ?
Żałosne.
Co do cen chaty to:
http://www.bacons.co.uk/results_tolet.asp
http://www.ddm-homes.co.uk/
Jest to strona agencji nieruchomości.
Sprawdz sam ile co kosztuje, w innych agencjach jest podobnie.
7 razy wieksze to Ty możesz mieć jedynie kompleksy. Skończyłem studia, mam magistra i z racji tego że nie mogłem znaleźć pracy która dawała by mi godziwą płacę za lata mego wykształcenia postanowiłem poszukac jej w Anglii. Nie znalazłem tutaj pracy w swoim zawodzie, ale przynajmniej żyje na odpowiednim poziomie.
Jeśli mowa o 80 godzin tygodniowo to staraj się czytać ze zrozumieniem: pisałem że pracowała tak moja dziewczyna ciągnąc dwie prace naraz. A robiła tak ponieważ zbieraliśmy kasę na wyjazd z tego chorego kraju.
POZDRAWIAM
zalosny to ty jestes a skad wiesz ze nie mam tego!!
Moze siedze w luksusowej willi, taplam sie w basenie a 3 laski przynosza mi drinki.
skad wiessz gdzie mieszkam ???
a skromnosc to ty masz i to ogromna w sobie nie da sie ukryc.
23 Maj 2006, 18:32
Cholera.. chciałem tylko uzmysłowic ludziom na własnym przykładzie że gdzie indziej mozna życ na wyższym poziomie niż w Polsce, a tu taka afera wybuchła..
Nie chce mi sie odpowiadać na oszczercze posty, nie pisałem tu po to by sie chwalić, ani tym bardziej by kogos prowokowac.
Koniec OT z mej strony i jak dla mnie to możecie wrócic do tematu właściwego.
Z pozdrowieniami.
Nie chce mi sie odpowiadać na oszczercze posty, nie pisałem tu po to by sie chwalić, ani tym bardziej by kogos prowokowac.
Koniec OT z mej strony i jak dla mnie to możecie wrócic do tematu właściwego.
Z pozdrowieniami.
23 Maj 2006, 21:15
zabrzmialo to zupelnie inaczej i nie tylko ja to tak odebralem!!!
pozdrawiam
pozdrawiam
23 Maj 2006, 22:34
Zabrzmiało tak ponieważ wypisałem czego się dorobiłem w ciagu ostatnich 11 miesięcy spędzonych na obczyxnie.
Ludzie odebrali to jako przechwałki. W sumie sie nie dziwie.
Ale wszystko co napisałem to szczera prawda i pomyslcie czy warto siedziec w kraju który nie zapewni wam odpowiedniego standardu życia.
Co do postu Niunki to:
Minimalna płaca to 5,05 funta za godzine, chyba że sie jest niepełnoletnim, wtedy jest to ok 4,85 funta.
Dzielenie domu z innymi: bywa. Sam tak zaczynałem, poza tym jest oszczedniej, a po to sie jedzie by zarabiać. No nieważne. Mnie się nie podobało.
Studia skończyłem, magistra mam. Nie oceniaj dziewczyno inteligencji po tym gdzie pracuje. W pewnej księgarni w Krakowie wszyscy pracownicy są po studiach, a zarabiają może z 900 zł. miesięcznie. Wielu ludzi po studiach nie pracuje w swoim zawodzie ponieważ pracy dla nich nie można znaleźć. Ja równiez nie robie tego na co się kształciłem, ale przynajmniej dobrze zarabiam.
Co do stanu mego posiadania, to i owszem, nie przeczę. Można miec to wszystko w Polsce, ale dorabiac sie tego bedziesz przez znacznie dłuzszy czas niż na Wyspach. A jesli mowa o Egipcie to owszem było poza sezonem, ale słońce przypiekało wspaniale, były rafy koralowe i piekne ryby, a czy piasek śmierdzi ? Nie wiem . Nie wąchałem. Za to Twoje wyrzucanie trochę zalatuje zazdrością czy sam nie wiem czym.
Co do kupna domu/działki to jesli zacisne pasa będę mógł sobie na to pozwolić za ok 5-6 lat. Mógłbym wcześniej, ale lepiej odłożyc wiecej i mieć dom w porządku niż syf którego remont pochłonie gruba kasę.
Tyle tytułem wytłuymaczenia.
Chciałbym nadmienic że w tym poście równiez nie mam zamiaru nikogo prowokować. Po prostu staram się sensownie i grzecznie odpowiedzieć na posta dziewczynie której najwyraźniej nie lezy to że ktos ma lepiej.
To fakt: trzeba mieć szczęscie i najlepiej przed wyjazdem z kraju załatwiona pracę.
Koszt ? Hmm.. Trzeba pracować. Duzo i ciężko. Anglik zatrudnia Polaka bo wie że ten przyjechał tu zarabiać i nie boi sie ciężkiej pracy, trzeba zatem dawać z siebie więcej niż dają angielscy pracownicy. Przez jakiś czas przynajmniej. Dopóki nie wyrobimy sobie dobrej opinii. Póxniej juz mozna zmniejszyc stopniowo nasza wydajnośc do wydajności Angielskiego pracownika. Dodatkowym kosztem jest rozstanie z rodziną, przyjaciółmi, kolejnym bólem są krzywe spojrzenia angielskich współpracowników, którym nie w smak jest Polak lepiej pracujący od nich, a pracować lepiej trzeba bo inaczej pracodawca moze wziąc na ansze miejsce Anglika.
Ja już na szczęscie tych problemów nie mam. Pracownicy sa w porządku, pracodawcy mnie lubia i cenia, ale było róznie.
kończe tego długiego posta, bo i tak niewiele osób doczyta do końca.
Jesli ktoś poczuł się urażony moimi słowami, prosze o info na PW. Nie ma sensu wszczynać pyskówki w topicu, który poświęcony jest innemu tematowi.
pozdrawiam.
Ludzie odebrali to jako przechwałki. W sumie sie nie dziwie.
Ale wszystko co napisałem to szczera prawda i pomyslcie czy warto siedziec w kraju który nie zapewni wam odpowiedniego standardu życia.
Co do postu Niunki to:
Minimalna płaca to 5,05 funta za godzine, chyba że sie jest niepełnoletnim, wtedy jest to ok 4,85 funta.
Dzielenie domu z innymi: bywa. Sam tak zaczynałem, poza tym jest oszczedniej, a po to sie jedzie by zarabiać. No nieważne. Mnie się nie podobało.
Studia skończyłem, magistra mam. Nie oceniaj dziewczyno inteligencji po tym gdzie pracuje. W pewnej księgarni w Krakowie wszyscy pracownicy są po studiach, a zarabiają może z 900 zł. miesięcznie. Wielu ludzi po studiach nie pracuje w swoim zawodzie ponieważ pracy dla nich nie można znaleźć. Ja równiez nie robie tego na co się kształciłem, ale przynajmniej dobrze zarabiam.
Co do stanu mego posiadania, to i owszem, nie przeczę. Można miec to wszystko w Polsce, ale dorabiac sie tego bedziesz przez znacznie dłuzszy czas niż na Wyspach. A jesli mowa o Egipcie to owszem było poza sezonem, ale słońce przypiekało wspaniale, były rafy koralowe i piekne ryby, a czy piasek śmierdzi ? Nie wiem . Nie wąchałem. Za to Twoje wyrzucanie trochę zalatuje zazdrością czy sam nie wiem czym.
Co do kupna domu/działki to jesli zacisne pasa będę mógł sobie na to pozwolić za ok 5-6 lat. Mógłbym wcześniej, ale lepiej odłożyc wiecej i mieć dom w porządku niż syf którego remont pochłonie gruba kasę.
Tyle tytułem wytłuymaczenia.
Chciałbym nadmienic że w tym poście równiez nie mam zamiaru nikogo prowokować. Po prostu staram się sensownie i grzecznie odpowiedzieć na posta dziewczynie której najwyraźniej nie lezy to że ktos ma lepiej.
Fakt jezeli masz szczescie i dostaniesz w miare prace to poziom zycia jest napewno wyzszy,ale jakim kosztem to wszystko?
To fakt: trzeba mieć szczęscie i najlepiej przed wyjazdem z kraju załatwiona pracę.
Koszt ? Hmm.. Trzeba pracować. Duzo i ciężko. Anglik zatrudnia Polaka bo wie że ten przyjechał tu zarabiać i nie boi sie ciężkiej pracy, trzeba zatem dawać z siebie więcej niż dają angielscy pracownicy. Przez jakiś czas przynajmniej. Dopóki nie wyrobimy sobie dobrej opinii. Póxniej juz mozna zmniejszyc stopniowo nasza wydajnośc do wydajności Angielskiego pracownika. Dodatkowym kosztem jest rozstanie z rodziną, przyjaciółmi, kolejnym bólem są krzywe spojrzenia angielskich współpracowników, którym nie w smak jest Polak lepiej pracujący od nich, a pracować lepiej trzeba bo inaczej pracodawca moze wziąc na ansze miejsce Anglika.
Ja już na szczęscie tych problemów nie mam. Pracownicy sa w porządku, pracodawcy mnie lubia i cenia, ale było róznie.
kończe tego długiego posta, bo i tak niewiele osób doczyta do końca.
Jesli ktoś poczuł się urażony moimi słowami, prosze o info na PW. Nie ma sensu wszczynać pyskówki w topicu, który poświęcony jest innemu tematowi.
pozdrawiam.
23 Maj 2006, 23:55
A ja odpowiem w topicu,chociaz nie bardzo mi sie chce dykutowac,bo jednak troszke za krotko jestes w Angli i jednak nie wiele wiesz,jak o Angli tak i o innych krajach Europy (bez urazy,ale tak sadze po tym co piszesz).Mam w Angli troszke rodziny,duzo znajomych i nie jest wcale tak pieknie,masa polakow ma problemy ze znalezieniem stalej pracy,lapia sie za co moga,tyraja za grosze i nie mow mi jaka jest najnizsza stawka,bo pracuja nawet za 3 funty.
Owszem moza dobrze tam zyc,ale nie jest to wszystko takie proste.
Jezeli ktos ma tam zapewniony jakis star a w kraju nic go nie trzyma,to owszem warto.
Niczego ci nie wyrzucam,tylko stwierdzam fakty jak faktycznie jest.
A co do zazdrosci,to mozesz mi wierzyc ja napewno nie mam ci czego zazdroscic.
A wracajac do tematu ucieczkie z ojczyzna za lepszym zyciem,to Anglia jest juz zalana przez Polakow i wcale tam tak pieknie nie jest,do tego w miastach sys na ulicach duzo wiekszy niz w Polsce,pogoda straszna,ale nie w tym rzecz.
Jezeli gdziekolwiek emigrowac w europe za lepsza praca i wszystkom co za tym idzie,to chyba najrozsadniejszym i najlepszym wyborem jest skandynawia.
Jaki kolwiek wyjazd za granice warto naprawde dobrze przemyslec,bedac gdziekolwiek poza krajem jestesmy tam obcy i mimo ze standard zycia moze sie diametralnie podniesc to czasami naprawde nie warto,chyba ze dla kogos liczy sie tylko pieniadz.
pozdrawiam
Owszem moza dobrze tam zyc,ale nie jest to wszystko takie proste.
Jezeli ktos ma tam zapewniony jakis star a w kraju nic go nie trzyma,to owszem warto.
Niczego ci nie wyrzucam,tylko stwierdzam fakty jak faktycznie jest.
A co do zazdrosci,to mozesz mi wierzyc ja napewno nie mam ci czego zazdroscic.
A wracajac do tematu ucieczkie z ojczyzna za lepszym zyciem,to Anglia jest juz zalana przez Polakow i wcale tam tak pieknie nie jest,do tego w miastach sys na ulicach duzo wiekszy niz w Polsce,pogoda straszna,ale nie w tym rzecz.
Jezeli gdziekolwiek emigrowac w europe za lepsza praca i wszystkom co za tym idzie,to chyba najrozsadniejszym i najlepszym wyborem jest skandynawia.
Jaki kolwiek wyjazd za granice warto naprawde dobrze przemyslec,bedac gdziekolwiek poza krajem jestesmy tam obcy i mimo ze standard zycia moze sie diametralnie podniesc to czasami naprawde nie warto,chyba ze dla kogos liczy sie tylko pieniadz.
pozdrawiam
24 Maj 2006, 07:06
jednak troszke za krotko jestes w Angli i jednak nie wiele wiesz,jak o Angli tak i o innych krajach Europy
Nigdy nie uważałem się za eksperta w tej dziedzinie.
Zawsze pisałem na podstawie własnych doświadczeń, a te były w porządku.
masa polakow ma problemy ze znalezieniem stalej pracy,lapia sie za co moga,tyraja za grosze i nie mow mi jaka jest najnizsza stawka,bo pracuja nawet za 3 funty.
Mówiłem o stałej, pełnowymiarowej i legalnej płacy.
Jesli ktoś pracuje nielegalnie to istotnie może zarabiać mniej.
Alexandra jesli jest to dokument tekstowy to po prostu skopiuj i wklej
Jeśli grafika to wrzuć na stronę (jesli nie masz to na http://www.imageshack.us/index.php ) i wtedy wklej linka.
Jeśli jest to dokument nie w wersji elektronicznej, wtedy rozwiązaniem jest skaner.
