Pierwsze spotkanie :]

spotykam sie pierwszy raz z dziewczyną w piątek. Jednak nie wiem zabardzo o czym z nią rozmawiac mam

Moze wy wiecie macie jakies sposoby ?

z gory dzieki

hehe stary... gadaj jej co Ci ślina na jezyk przyniesie tzn. jak juz niemasz o czym naprawde gadac to zacznij nawijac o szkole, imprezach, zacznij jej cos tam opowiadac... poprosty gadaj cos! A jak rozmowa z nia naprawde ci nie idzie to zabierz ja do kina! a pozniej juz sie sam jakis temat nawinie! zobaczysz...

ps. pamietaj ze dobry bajer to pół sukcesu

poszukaj jakiś forum dla ludzi zakochanych ;]

samo przyjdzie

samo przyjdzie

jak sraczka

ale weźcie tak na powaznie

nie mozesz z gory zalozyc o czym bedziesz gadal z laska na spotkaniu bo bedzie klapa! nikt ci nie zrobi listy pytan jakie masz jej zadac... aha i sie nie schizuj i nie mysl ciagle "o co by tu ja zapytac..." podejdz do tego na luzie!

A. staraj sie jej nie denerwowac, a mow jak najprościej możesz... mow do niej slonko ale nie kochanie, mow ze zajebiscie wyglada, ale nie mow jestes piekna przesliczna. To tyle co sie dowiedzialem przez wakacje ;p

B. przeliz ja.... one tylko na to czekaja - nie licz na wiecej - nie znam sytuacji ale zakadam, że ta dziewczyna to nie zadna ździra ;p

btw. jak masz pieprzyc głupoty to odrazu przejdz do plan B

Mocne podejście. Ja tam zawsze ide na pizze albo piwo z dziewczyną. I sie tematy same nawijają i full wypas.

ale weźcie tak na powaznie

Nie rżnij kozaka w stylu woze sie bmw itp. Dziewczyny nie bardzo lubią szpan ( chociaz niektórym to sie podoba ). A tak pozatym to bądź sobą , daj cos jej powiedziec i nie olewaj jej

Pogadaj z nia o jej zainteresowaniach i wogole wypytaj Ja o wszystko. One to lubia . Wez Ja na lody albo jakas pizze , do kina ;].

B. przeliz ja.... one tylko na to czekaja - nie licz na wiecej - nie znam sytuacji ale zakadam, że ta dziewczyna to nie zadna ździra ;p

btw. jak masz pieprzyc głupoty to odrazu przejdz do plan B

i dostanie w pysk za chamskie podejscie... z kim on sie ma spotkac z laską z którą moze kiedys bedzie czy z ku**ą?


A do tematu to bądz sobą i NIE SCIEMNIAJ bo szybko to wyjdzie i narobisz sobie siary

Najlepiej jak macie jakiegoś wspulnego znajomego do obgadania, wtedy to wszystkie kina, pizze i inne takie odpadają. Masz jak nic 4 godziny gadania, w ustach Ci zachnie, a wtedy to wiesz jak je nawilżyć

Ale macie problemy, jak można nie wiedzieć o czym rozmawiać?? Dziewczyna też człowiek, nawijaj z nią jak z każdą inną osobą, przecież Cię nie zje.
Albo zakup cherry za cztery i po 20 minutach już będziesz wiedział o czym rozmawiać

już po spotkaniu...


jak było Tom?