Polskie produkty

Mieszkając przez kilka lat na wyspach (czy to w Londynie, czy w Peterborough) zawsze szukałem jakiś sklepów z polskim asortymentem, bo wiedziałem że że najlepsze bedzie to, co jest już przeze mnie wypróbowane

też mieszkałem tam kilka lat i najgorzej wspominam tęsknote za polskimi produktami

Podczas zakupów spożywczych często kieruję się tym, aby wybrany przeze mnie produkt (np. Jogurt) był polskiej marki. Jednak inaczej jest, gdy np. wybieram sprzęt AGD. Wówczas unikam polskich produktów, bo nauczona doświadczeniem, wiem, że lepiej dopłacić trochę i mieć porządny produkt niż polski bubel (którym w większości okazują się polskie produkty AGD).

Te polskie produkty są już polskie tylko z nazwy. Wszystko przejęły wielkie międzynarodowe koncerny które pod starymi markami ukrywają swoje kraje pochodzenia i zapewniam was że 90% produktów są markami własnymi kilku największych firm na świecie

Te polskie produkty są już polskie tylko z nazwy. Wszystko przejęły wielkie międzynarodowe koncerny które pod starymi markami ukrywają swoje kraje pochodzenia i zapewniam was że 90% produktów są markami własnymi kilku największych firm na świecie

oczywiście że tak jest ...

Ja już bardzo dawno temu przestałam zwracać uwagę na to co kupuję ponieważ i tak wiem że jemy niezdrowe rzeczy a wszystkie te składy na opakowaniach to tylko bajki niestety jemy bardzo dużo chemii i taka jest prawda

ja również nie przywiązuję już do tego wagi

Jakby człowiek na wszystko miał zwracać uwagę i wszystkiego się bał to by oszalał bardzo szybko.Ja już od dawna dlatego właśnie nie zwracam na to uwagi.I tak się nie ustrzegę, ale przynajmniej będę żyć w szczęśliwej i błogiej niewiedzy, że się truję.

patriotyzm zakupowy nam nie grozi jako społeczeństwu a jakaś zachęta by się przydała. chociaż jakbym miał wymienić polskie produkty to musiałbym się naprawdę długo zastanawiać

Moim zdaniem w dzisiejszych czasach bardzo, bardzo ciężko jest uniknąć tej całej chemii, dodatków, polepszaczy smaku, upiększaczy i Bóg wie czego tam jeszcze w produktach spożywczych. WIelkie korporacje dzięki temu zarabiają miliony, bo żywność nafaszerowana chemikaliami ma na przykład dłuższą datę ważności, lepiej znosi transport i tym podobne. Ja mimo tego staram się zwracać uwagę na to, co spożywam, bacznie oglądam etykietki, czytam skład, ale to również ze względu na to, że czepiają się mnie wszelkie możliwe uczulenia chyba. No, ale też nie popadajmy ze skrajności w skrajność i nie dajmy się zwariować, bo jak by człowiek wszystko skrzętnie czytał (mam na myśli skład etc.), to by się za głowę złapał, czym to go wielkie firmy trują.

Ja własnie chciałam sprezentować czytnik e-book swojej siostrze pod choinkę ponieważ wiem że już od dłuższego czasu o nim mówi tylko nie wiem kompletnie czym się sugerować i na co zwrócić uwagę kupując go ... nigdy się tym nie interesowałam i nie mam bladego pojęcia możecie mi jakiś sprawdzony polecić?

patriotyzm zakupowy nam nie grozi jako społeczeństwu a jakaś zachęta by się przydała. chociaż jakbym miał wymienić polskie produkty to musiałbym się naprawdę długo zastanawiać

to prawda .... chyba że kupisz jajka i mleko na wsi od chłopa

Witam, Polskie produkty czemu nie? Przynajmniej napędzalibyśmy Polską gospodarkę, teraz jest tyle wszystkiego, że nie nadążam co z czego czy dobre czy szkodzi.
Dawniej zjadło się jabłko z ziemi i nic nie było, a dziś nie wiemy co jemy tak naprawdę.

Problem w tym,że nigdy nie wiesz do końca czy napis " kraj pochodzenia POLSKA" to prawda. Mój mąż osobiście przywoził z zagranicy owoce, oleje, cukry do jednego z marketów,który reklamował się jako market jedynie z polskimi produktami farsa, chwyt reklamowy, oszustwo.

Problem w tym, że polskich produktów często trzeba szukać. A chińszczyznę zazwyczaj mamy na wyciągnięcie ręki. No i oczywiście cena polskich produktów jest dużo wyższa. I robi się paradoks, że Polaków nie stać na wspieranie polskiej gospodarki.

Polskie produkty to coś, po co sięgam, gdy mam w zasięgu, ale jakoś specjalnie ich nie szukam. W Rosji jakaś babka zrobiła eksperyment czy da radę wyżyć kupując tylko i wyłącznie rosyjskie produkty - od chleba, przez elektronikę, po ciuchy. Poległa.

W sumie wszystko zależy co jest w sklepie - nic się nie może równać z polską szynką czy kiełbasą, chleb też jest zdecydowanie najlepszy, a owoce w wakacje pyszne. Mamy dobre jakościowo ubrania, całkiem ok kosmetyki, ale samochodu polskiego nie kupisz, energii jak sobie nie wyprodukujesz sam też nie będziesz miał w 100% polskiej, a i wiele innych rzeczy się nie trafi.

Trzeba kupować rozsądnie i tyle - dobra jakość za właściwa cenę. Jak polska jakość jest lepsza lub porównywalna do zagranicznej to ok, wybiorę polski produkt. Jak nie to trudno.