Problem z partycjami

Witam, mam problem z dyskiem. Sprawa wygląda tak. Był sobie dysk z dwoma partycjami. Z partycją C i D. Ostatnio komp zaczął mi szwankować, więc postanowiłem zrobić formata, ale podczas formatowania coś mu nie pasowało, bo gdy sformatowałem dysk to zamiast zacząć wgrywać się Windows to komputer się resetował i wszystko od nowa. Więc postanowiłem usunąć partycję C, po usunięciu i założeniu od nowa partycji C wgrałem windowsa bez problemu. Ale co się okazało, gdy włączyłem kompa na gotowe, mam tylko partycję C, a na niej 120 gb(a dysk jest 300, więc 180gb było jako dysk D), gdzieś mi przepadł dysk D. Gdy w "zarządzaj dyskami" chciałem udostepnić resztę dysku to okazało się że pozostało mi tylko 7mb, więc gdzie jest cała reszta. Proszę o pomoc, każda sie przyda.

Spróbuj programem Partition Magic, Lub jakimś innym narzędziem do zarządzania partycjami. Całkiem możliwe że system traktuje te zaginione 180 GB jako nieprzydzielony obszar. Choć jeśli tak, to powinno dać się utworzyć nową partycję podczas instalacji systemu i pojawiła by się informacja że 180 GB to obszar nie przydzielony. Przecież to nie możliwe żeby 180 GB zniknęło od "tak sobie"

Pytanie, czy zainstalowałeś Service Pack minimum w wersji 1? Bez włączenia BigLBA reszty dysku nie zobaczysz. Zainstaluj więc SP1 lub SP2.

Musisz zainstalować conajmniej Service Pack 2. Możesz też zainstalować program Depresz Optymalizer i zaznaczyć to co na zdjęciu poniżej.

Nie jest to prawda. BigLBA zostało włączone już w SP1. Można to także zrobić ręcznie bez SP. W menu start->uruchom->wpisz regedit

W kluczu HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\Atapi\Parameters w wartości EnableBigLba typu DWORD nadaj 1 (normalnie 0).
Potem, restart, a jeżeli nie pomoże to: http://support.microsoft.com/kb/303013/pl

wielkie dzięki, każdy sposób jest dobry, ale wgrałem SP2 i wszystko już poszło gładko, szkoda tylko, że wszystko mi znikneło z dysku D, ale lepsze to niż nic, pozdro