mam małe pytanko!! czy wierzycie w przyjażń damsko-meska ??
bo ja osobiscie tak ale moi znajomi nie... i to mnie denerwuje, bo jest taka sprawa....
mam przyjaciela, fajny chlopak wie o mnie sporo, ja o mniem tez, gadamy na wszzystkie tematy, co nas dreczy, jakie mamy problemy itd ... powiedzial mi w tajemnicy kilka rzeczy ktorych nikt z moich przyjaciol nie wie, mamy swoje sekreciki itp... oczywiscie jako chlopak nie podoba mi sie, bo jest moim przyjacielem i ma dziewczyne ja z reszta tez juz jestem zajeta.. ale wszyscy jak nas zobacza ze gadamy to juz maja swoje wyobrazenia ze sie zabujalismy w sobie itp... nie sluchaja tego ze mamy swoja "polowke" juz, dla nich wszystko jest jasssne ale nam to nie pasuje... ja czasami mam tego dosyc ze rozpowiadaja takie glupoty skoro to moj przyjaciel i nim bedzie zawsze nic innego nie wchodzi w gre..