Rozmowy na tematy związane z filmem. Opisy, recenzje.
06 Maj 2006, 21:14
własnie ogladam straszny film kontem oka w telewizji!!
i jedna rzecz która mnie razji jest tłumaczenie które wypacza cały film.
no jest straszne poprostu.
gdzie tylko mozna upraszczaja, modyfikuja itp. a wszystko to kosztem filmu. no coz szkoda ze film musi tracic tyle.
a jakie jest wasze zdanie w tej kwesti!!
pozdrawiam
06 Maj 2006, 21:42
zgadza sie jest mnostwo takich filmow...
07 Maj 2006, 00:12
Zgadzam się! Tłumacze są do du**. Tylko nie którzy potrafią dobrze tłumaczyć film. Czasem przez to film nie jest aż taki fajny. Albo mówią coś co wogóle po angielsku nie znaczy
19 Paź 2006, 14:04
widziałęm kiedyś taki film:
you son of a bitch!
tłumaczenie: ty idoto

LOL
19 Paź 2006, 15:16
Wszystko zależy od tłumacza. to on właśnie niszczyniektóre filmy poprzez nieumiejętne ich tłumaczenie. Kogo oni zatrudniaja w tych telewizjach? Dzieci ?? . Tłumaczenia powinny być dosłowne. Jak niecenzuralny jakis film to go puscic wieczorem a nie niszczyc.
19 Paź 2006, 15:53
może tak: nie powinno być dosłowne, tylko zgodne z kontekstem.
a oto kolejny kfiatek:
Beverly Hills 90 210
do kolesia który idzie do więzienia: "don't take a shower" (nie bierz prysznica)
tłum.: Narazie!
Chodziło o to że w więzieniu w Beverly Hills jest dużo gejów... i tak na przykład schyl się po mydło
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.