29 Sie 2006, 00:27
. Nie bez powodu wybrałem film, o którym mowa w tytule. Potrzebowałem odprężającej rozrywki po pomocy ludziom z logami, którzy jak zawsze nałąpali syfu. Ale nie o tym ma być mowa w owym temacie. Wszystkim szukającym portetów psychologicznych, zagadek i tajemnic film wyda się amerykańską papka. Natomiast jeżeli przysiądziemy do niego z astawieniem na dobrą zabawe i odpoczynek to żałować nie będziemy. Film zaczyna się dosyć nudno. Gdy akcja przenosi się do Tokio mocno się rozkręca(dosłownie:P). W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na fantastycznie pokazane Tokio nocą( neony, tłoczne ulice). Kolejnym elementem są pościgi, które są zrobionie nieźle, można by zrobić je trochę lepiej,a le mimo wszystko są pełne dynamiki. Muzyka jest momentami naprawdę niezła. Także bryki trzymają poziom. Podsumowująć w tym filmie znajdziemy fajne laski, muze i samochody, czyli potrzeby typowego faceta, choć znam dziewczyny, którym owe dzieło przypadło do gustu. Film na odpoczynek po stresującym dniu czy tygodniu. Polecam29 Sie 2006, 09:59
29 Sie 2006, 10:24
29 Sie 2006, 11:37
kukaszr napisał(a):film zajebi*ty!!
ogladalem go juz jakies miesiac albo dwa miesiace temu 29 Sie 2006, 11:43
Tak pozatym to doszło mnie info , ze film który był w necie to wersja obcięta ( czytaj nie pełna ). Wiecie moze cos o tym ??
29 Sie 2006, 11:45
29 Sie 2006, 11:49
29 Sie 2006, 12:00
oby
29 Sie 2006, 13:41
29 Sie 2006, 13:48
29 Sie 2006, 19:46
kukaszr napisał(a):moja wersja na pc a kino jest taka sama ;] film oglądałem juz 4 razy... raczej nie będzie kontynuacji![]()
i raczej juz nie zrobią kolejnych części bo w motoryzacji już nie ma więcej dziezin 1/4 mili, driffft, wyścigi uliczne ... chyba ze treaz zrobią cross
mogli by zrobić gre ;d
29 Sie 2006, 20:12
30 Sie 2006, 12:31
kukaszr napisał(a):ja tam chce kupić sobie fiata 125p i zaspawać most... wtedy super łatwo sie driffftuje ;d
moj kumpel ma opla kadeta c z silnikiem od vectry 2.5 leci bokiem jak szalone 220 km/h ;d w dodatku napęd na tył...
stosunek masy do mocy jest taki, że panowie w bmw 5 i calibrach zostają w tyle![]()
najlepszy jest znaczek z tylo ;d 1.2
[obrazek nie jest już dostępny]
31 Sie 2006, 12:58
fakt, że pewnie musiał się namęczyć żeby go opanować
31 Sie 2006, 13:28
kukaszr napisał(a):taa ;d pomyliło mi sie to była omega... sorki ;]
drift nie jest łatwą sztuką ale da się go nauczyć... co prawda nikt nie dorówna japońcom to jest ich dziedzina ;d
widziałem co robił koles w 125p z zaspawanym mostem, zapewnaim, iż nie dachował tylko uzyskał najwięcej punktow i wygrałfakt, że pewnie musiał się namęczyć żeby go opanować