Witam, temat szczególnie dla maturzystów, ale nie tylko, otóż jako maturzyści pewnie przygotowujecie w swoich szkołach przedstawienia zwane inaczej "Żakinadą". Macie już jakieś pomysły przygotowane na ten dzień, jakieś przedstawienia,albo coś innego. Jeśli tak to napiszcie coś, oczywiście osoby które mają do matury jeszcze kilka lat też mogą się wypowiedzieć, jak ich starsi koledzy robili żakinade w poprzednich latach.
Napisze jak było u mnie w zeszłym roku (może komuś z was się to przyda) gdy wchodziło się do szkoły to szkoła była podzielona na połowe, z lewej strony niebo (chmurki anioki itp), a po prawej piekło (chodziły diabły, okna pozakrywane i czerwone lampy). Za wejście do szkoły płaciło się 1gr., za wejście do WC 10gr. a za wyjście na podwórko zapalić (oczywiście nie legalnie

) płaciło się 20gr. w ten sposób nazbierali na studniówke, znaczy na konkretny cel

ale zwiazany ze studniówką

a tak wogóle lekcje były prowadzone albo w piekle,albo w niebie (w zależności gdzie się poszło na lekcje, jak do góry to oczywiście niebo,nauczyciele przebrani w białe ciuchy, a jak na dół to oczywiście piekło, ciemno i wogóle zero światła, znaczy tylko czerwone lampy.
Jak macie jakieś pomysły to piszcie, to jak narazie u mnie w szkole to kiepsko idzie, pozdro4all
