Cześć !
Szukałem tutaj podobnego problemu jak mój ale nie znalazłem. Jeżeli było to już tutaj poruszane to przepraszam za zawracanie głowy, widocznie słaby ze m,nie poszukiwacz.
Mam struszka kompa (9 lat): Celeron 500, Ram 256, HD 10 GB i postanowiłem za małe pieniądze przeprowadzić lifting :). Kupiłem płytę Asus P5L, procesor Pentium4 3 GB, Katrę grafiki Palit 7300GT Sonic, Ram Kingston 2x 1GB, dysk SATA 320 GB. Musiałem jeszcze dokupić zasilacz (stary miał tylko wtyczkę 20 pinową). Po włożeniu tego do obudowy wszystko zaczęło chodzić, ale podczas instalacji Windows XP, w momencie instalowania sprzętu (35 min do końca) instalator się zatrzymuje i to już koniec. Próbowałem instalować system na nowym dysku SATA jak i na tym starym ATA 10 GB całkowicie odłączając nowy dysk. Próbowałem poprzestawiać kości Ramu, jak i zostawić tylko jedną. Te wszystkie próby nic nie dawały, zawsze było tak samo ... 35 min do końca i zawis. Wybudowałem nowy sprzęt i założyłem starą płytę, starą kartę grafiki i stary HD, teraz wszystko poszło dobrze, system się zainstalował bezproblemowo. Domyślam się, że jest coś ze sprzętem, ale nie wiem jak dojść do tego co stoi na przeszkodzie w zainstalowaniu systemu.
Z góry dziękuję za pomoc.