Czy to już piractwo?

Kumpel kupił swego czasu oryginalnego XP. Ostatnio sformatował dysk i chciał zainstalować XP na nowo, ale nie mógł bo podczas instalacji pojawiał mu się komunikat, że nie można odczytać z płyty jakiś plików i instalacja zostanie przerwana. Przyszedł do mnie, przegrał płyte na mój dysk i potem wgrał XP na nową płyte. I odziwo WoooW XP zainstalował się bez problemu. Szczerze powiem, że zrobiliśmy to tak raczej dla zabawy bo nie sądzieliśmy że się uda.
No i mam pytanie: czy takie działanie to już piractwo?? Dodam że tą płyte przegrał tylko i wyłącznie dla siebie. Nie pożyczał jej nikomu, nie nagrywał na inne komputery, nie przegrywał dla innych. Jeden raz tylko dla siebie.
_________________
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Prawo polskie dopuszca posiadanie kopii zapasowej programu, pod warunkiem, że posiadasz produkt oryginalny a w domu przechowujesz nie więcej niż jeden egzemplarz kopii zapasowej (no i oczywiście oryginał).

Ja miałem już wgrany system przy zakupie. Czy jeżeli zrobiłem sobie kopię zapasową to to jest legalne? Nie mam żadnych papierów na system. Po prostu był wgrany. Jak wygląda to w mojej sytuacji? z góry dzięki za pomoc.

z tego co wiem, to jak zrobisz sobie iso twardego dysku i jak co sobie przekopiujesz plki to nie jest przestępstwo ale...

powinieneś mnieć oryginalny nośnik, i naklejkę licencyjną na obudowie.

To już jest niestety piractwo!ale mam dla twojego kolegi jeszcze jedną złą wiadomosc jesli ten windows był niedawno zakupiony i ma cos takiego jak aktywacje systemu do 30dni przy czym możę tylko jedna osoba się zarejestrować to jeśli twojemu koledze minie 30dni to dysk do formata,
bo windowsa nieda się uruchomić jedyna rzecz jaką sie da to tylko rejestracja! ale tylko dla jednej osoby

To co zrobił Twój kolega jest całokowicie legalne, popieram słowa kolegi, że polskie prawo pozwala na posiadanie kopii zapasowej programu oczywiście na użytek własny.
Tak OT powiem, że ściąganie plików z netu też jest legalne, ale pod warunkiem że TYLKO my korzystamy z tego pliku, np filmu, jest to tzw. dozwolony użytek osobisty, jeżeli będziesz to sprzedawał lub nawet pożyczał bedzie to już PIRACTWO. Ostatnio na wykładzie miałem o tym.

Nie dostałem oryginalnej płyty. Sprzedawca polecił abym zrobił sobie ,,kopię zapasową systemu" [jego słowa]. Nalepki również nie dostałem. Przy kupnie w żadnych papierach nie mam napisane, że komputer jest z systemem. Przegladam właśnie dokumenty i to co mi dali [tzw. instrukcje obsługi]. Dziwne.

Widze, że sprzedawca się zabezpieczył, bo jak nie masz żadnej płyty to powieninieneś mieć wpisane że masz komputer z systemem, a tutaj nawet tego nie napsiał, czyli on jest czysty. Jeżeli chodzi o system operacyjny to najlepiej mieć go orginalnego

Czy teraz co? Posiadam system [teoretycznie] nielegalnie? Pomagał mi go jeszcze wstępnie konfigurować w sklepie.

Czy teraz co? Posiadam system [teoretycznie] nielegalnie? Pomagał mi go jeszcze wstępnie konfigurować w sklepie.

Taka praktyka jest często stosowana , jeśli przyjdzie do kontroli to tak naprawdę masz piracki system , bo tłumaczenie że Ci zainstalowali w sklepie nic Ci nie da , oni tam pójdą a pan się wszystkiego wyprze i nic Mu nie udowodnisz....