Wystarczy ze kiedys byłem w urzedzie pracy ( zaraz po skończeniu liceum, była tak akcjia absolwent ). i klentka odesłala petenta twierdzac ze padł im serwer i nie moze sprawdzic jakis danych ( powiedziała to z takim przekonaniem ze jej uwierzyłem)
nie liczac takiego małego faktu ze klientka na kompie obok wklepywała dane do bazy danych

!
odprawiła klienta z kwitkiem a ja byłem z szokowany ze mozna byc takim beszczelnym.
przeciez wystarczy ze ktos sie zna to juz głupio jest!!
ale cóz bywa i tak.
tylko nie rozumniem co aluzji do stwierdzenia ...... informatycy maja w firmie.
pozdrawiam