Hmmm. A tak do tematu powracając to myśle, żę Internet jako dzieło szatana się nadaje i kto wie czy już sie nie nadał, bo przecież ile jest stron poświęconych wyznaniu satanistycznym. Przecież takie page przemawiają do swoich czytelników i namawiają na zmiane wyznania i przeciwstawieniu się Bogu oraz całemu społeczeństwu chrześcijańskiemu.
Dlatego nie chcę zaprzeczać jakim kolwiek występowaniu szatana w cyber sieci, jasne szatan przemawia lecz przez ludzi którzy kożystają z Internetu, więc można to nazwać dziełem Szatana.
buahahaha...ejjj to może jakąś sekte założymy
Niby z pozoru żucona na taśmę przypadkowa myśl, a jednak doglębniając się i rozważając tę wypowiedz można łatwo zauważyć, żę jest to kolejna psychomanipulacja ze strony szatana przemawiająca przez naszą forumową koleżankę która nawet przez swój awatar nie zaprzecza popieraniu satanizmu, a ma dostęp do internetu.
Każdy ma prawo do samodzielnego wyboru przekonań oraz grupy, z jaką chce się związać, nawet jeśli hamuje ona możliwości osobistego rozwoju.
Ma jednak również prawo wiedzieć, jakie są prawdziwe cele organizacji do której wchodzi, jaka jest jej przeszłość oraz jakich metod grupa używa do rekrutacji nowych członków. Potencjalnemu kandydatowi werbujący do sekty z reguły nic o tym nie mówią.
Przecież mało kto, z własnej woli, związałby się z grupą, o której by wiedział, że pod pozorem troski np. o rozwój duchowy swoich członków, wykorzysta ich psychicznie, fizycznie i finansowo. Organizacja kultowa, posługując się technikami psychomanipulacji, stosunkowo szybko jest w stanie zdeformować u wyznawcy postrzeganie świata, innych ludzi, siebie oraz wywołać niekiedy wręcz paniczny lęk przed opuszczeniem grupy.
Dlatego dużym nieporozumieniem jest przypisywanie w pełni świadomego i wolnego aktu wyboru osobom, które znalazły się w sekcie na skutek psychicznej manipulacji - nowej, "subtelnej" ale niestety coraz skuteczniejszej formy przemocy XXI wieku jaką jest Sieć Internet.