Prośba o sprawdzenie logów

Sfc/ scannow nie pomaga. Dochodzi do 100% i jest wiadomość "Windows resource protection could not perform the requested operation". Komp wpadł jak gdyby w pętle automatycznej naprawy... Co do instalki to mam na penie.

Ok, skoro nic nie pomaga co wyżej i komputer nie wstaje... rozumiem ze "Punkt przywracania" tez nie wypalił?
Trzeba przeprowadzić reinstalacje systemu, na zasadzie uaktualnienia, aby zachować pliki i dane. Nie mam innego pomysłu. Aż mi się nie chce wierzyć, że reset kosza spowodował błąd uruchomienia systemu.... Może to tylko zbieg okoliczności tylko. Reinstalacje przeprowadzasz z zachowaniem swoich danych, nie robisz czystej instalacji i nie formatujesz dysku.
https://antyweb.pl/windows-10-naprawa-przywracanie-aktualizacja


Jak będą problemy, pisz, pokombinujemy dalej. Zgaduje też ze backupu systemu w razie czego nie robiłeś żadnego?

jak chce uaktualnić z pena to mam taki komunikat: "Opcja uaktualnienia nie jest dostępna, jeśli uruchamiasz komputer przy użyciu nośnika instalacyjnego systemu windows. Jeśli na tym komputerze jest już zainstalowana kopia systemu windows i chcesz wykonac uaktualnienie, wyjmij nośnik instalacyjny i uruchom komputer ponownie. Po normalnym uruchomieniu systemu windows włóż nośnik instalacyjny i uruchom instalatora Windows". backupu nie robiłem żadnego...

Tylko ze nie uruchomimy systemu, tu jest problem. Dobra, więc czysta instalacja, tylko bez formatowania dysku, stary system i jego pliki trafią do folderu "Windows.Old". Jak masz jakiś system ratunkowy, jak np. Ubuntu, z którego możesz zbootowac komputer, to tak zrób jeszcze wcześniej i samemu możesz zabezpieczyć ważniejsze pliki z dysku systemowego przed ewentualną utratą. Na chwilę obecną nie widze innej możliwości naprawy skoro wszelkie inne sposoby nie działają. Czyli tryb awaryjny, reset systemu, punkt przywracania, naprawa na starcie.

Jak chce zainstalować Wina na partycji wcześniej to mam taki komunikat: Nie można zainstalować systemu Windows na tym dysku. Wybrany dysk zawiera tabelę partycji MBR. W systemach z interfejsem EFI, system Windows można instalować tylko na dyskach GPT. Nie mogę na żadnej partycji go zainstalować

To jak 2cześniej system instalowałeś? Uaktualnialeś tylko do nowszej wersji? Mam jeszcze jeden pomysł, ale o nim napiszę wieczorem jak będę w domu.

Dokładnie tak samo, ale nie wywalało takiego problemu

No nie, wcześniej musiałeś mieć in stalkę starszego systemu Windows 10, od którejś wersji jest tak ze domyślnie MBR nie jest już wspierany, tylko GPT, czyli to pod UEFI już i dzięki temu możesz też podłączyć więcej dysków twardych. W MBR musiałeś kombinować, tylko cztery podstawowe, reszta logicznych.
OK, uruchamiasz komputer, przechodzisz do opcji zaawansowanych odzyskiwania, naprawy. Tam uruchamiasz Wiersz poleceń, wkładasz nośnik z napędem do komputera, czy podpinasz pod USB. W CMD spróbujemy uruchomić Eksplorator plików. Uruchamiamy go następnym poleceniem, powinien uruchomić się w tym katalogu gdzie pokazuje ścieżkę CMD :

start ..



W otwartym Eksploratorze plików przejdź do instalki systemu, odpal "Setup.exe" , Spróbuj uaktualnić system, jak wyżej się nie dało z zachowaniem plików.
Jeśli powyższe nie zadziała, to uruchamiasz Eksplorator przez notatnik, czyli w CMD wpisujesz:

notepad
Zatwierdzasz Enterem.



Potem w notatniku:

Plik >>Otwórz... >> Komputer

I przechodzisz jak wyżej do instalki i próbujesz instalować system jak wyżej

Niestety nie pomogło. Ten sam komunikat...

Spróbuj w takim razie też jeszcze dokonać w cmd, tak jak wyżej uruchomionym ta komendę na reset morza, zrób ją ponownie, potem, spróbuj odpalić system.
Powiedz mi czy masz jakiś system ratunkowy? Albo może jakiś Linux LiveCD, z którego można zbootowac komputer?

Wczoraj odpaliłem Ubuntu i zgrałem pliki. Po prostu zrobię czystą instalkę systemu i tyle

Ok, tylko skopiuj jeszcze całą zawartość twojego folderu konta, w tym folder AppData. Tam masz czasem ważne dane, jak savy itp.