U kolejnego toruńskiego łabędzia wykryto wirusa H5 - poinformował lekarz powiatowy weterynarii Dorota Stankiewicz. U dwóch ptaków znalezionych wcześniej w tym samym rejonie miasta potwierdzony już został wirus H5N1.
"To był szczep H5N1. Jest to pewne" - powiedział z-ca dyrektora ds. naukowych puławskiego instytutu prof. Jan Żmudziński.
"Test biologii molekularnej, specyficzny dla H5 i N1, wypadł pozytywnie. Oba łabędzie zarażone były tym wirusem" - dodał Żmudziński.
![Image](http://img109.imageshack.us/img109/5830/4df48b7920f83313673eacae52666b.jpg)
Nie powodów do paniki. Jeśli nie jemy surowego drobiu czy jajek i nie mamy w zwyczaju dotykania chorych czy martwych ptaków, to ptasią grypą się nie zarazimy.
Wirusem H5N1 można się zarazić przez kontakt z chorym ptactwem, dzikim lub hodowlanym, a także z jego odchodami. Wirusy wydalane są razem z odchodami, a pył z tych odchodów wdychają ludzie. Zarazki mogą być przenoszone na pojazdach, ubraniu czy obuwiu, które znajdowały się na skażonym terenie. Mogą też przenosić się przez żywność, np. zamrożone mięso drobiowe.
![Image](http://img109.imageshack.us/img109/427/4df48b7920f83313673eacae52666b1.jpg)
Mięso drobiowe i jego przetwory oraz jaja należy jeść tylko po ugotowaniu lub pieczeniu. Dokładnie myć talerze, naczynia, sztućce, na których była przygotowywana żywność - koniecznie z użyciem detergentu. Surowe mięso drobiowe nie powinno mieć styczności z inną żywnością. Trzeba pamiętać, że zamrożenie nie niszczy wirusa.
Nie wolno dotykać bez zabezpieczenia martwych czy chorych ptaków, a także ich odchodów. Należy zadbać, by dzieci nie przebywały w miejscach, gdzie hoduje się ptaki czy gdzie bytuje dzikie ptactwo. Trzeba myć ręce po każdym zetknięciu się z ptactwem.
![Image](http://img109.imageshack.us/img109/5062/4df48b7920f83313673eacae52666b2.jpg)