tomek123 napisał(a): ja tez juz rok cierpie
Boże, chłopaki dobijacie mnie..czy na świecie jest tylko tak, że dziewczyna zrywa?? nie zwalajcie wszystkiego na nas..bez przesady, nie jesteśmy takie złe...i z moich obserwacji wynika, że to jednak częściej faceci zrywają, lub robią coś przez co dziewczyna kończy związek..Myślicie, że tylko Wy cierpicie??NIEEE..nic bardziej mylnego..
Słyszeliście, że tylko nowa miłość leczy rany zostawione przez tą niespełnioną?? Więc albo spróbujcie odzyskać dziewczynę, na której Wam zależy, albo dajcie sobie spokój i poszukajcie sobie innej..na początku będzie bolało, ale potem Wam przejdzie, oczywiście jakiś żal na pewno zostanie..
Po kilku nieudanych związkach trwających góra 3-4 mies i jednym prawie rocznym trafiłam na chłopaka, z którym jestem już 17 miesięcy..I mimo że czasem jedno z nas robi głupoty potrafimy ze sobą pogadać szczerze i nadal być razem..
Wcześniejsze porażki bolały..wydawało mi się, że byłam strasznie zakochana i to nie raz, ale to minęło..Byłam zakochana w jednym chłopaku 2,5 roku!! ale nic z tego nie wyszło, bo kiedy udało mi się z nim być, nie był taki o jakim marzyłam..
Nie ma sensu oskarżać ani dziewczyn, ani chłopaków, bo albo jest miłość, albo jej nie ma..
Mam prośbę, jeśli zależy Wam na jakiejś dziewczynie i jesteście razem NIGDY nie wymieniajcie jej na kumpli..bo to może być ta jedyna, więc róbcie co możecie, żeby ją ewentualnie zatrzymać..a kumple..no cóż..teraz są, ale potem może ich nie być..Zastanówcie się, czy to są prawdziwi przyjaciele, którzy za Wami skoczą w ogień, i czy warto słuchać ich rad??
Tomek gdyby rzeczywiście Twój kolega chciał dla Ciebie dobrze, to widząc, że Ci na niej zależy, pomógłby Ci ją odzyskać..
Jak myślicie warto iść z takim kumplem np. na impreze zamiast posiedzieć w domu ze swoją chorą dziewczyną, która akurat złapała jakieś wredne przeziębienie??..Co wolelibyście zaryzykować?? Kolegów czy dziewczynę, na której Wam tak bardzo zależy??
Czasami sami popełniamy błędy, chodzi o to by się do nich przyznać i spróbować naprawić, a nie zwalać winę na kogoś drugiego, chociaż...może tak jest wygodniej..
Więc Tomku zastanów się jeszcze, czy nie zrobiłeś czegoś, co mogłoby zaszkodzić Waszemu związkowi..może kolega wcześniej Ci coś doradził??
Sag nicht was du willst..
Sag mir was ich hören will..
Sag mir, daß ich ein Teil aus deinem Leben bin..