Jeśli chodzi o miksy i abonamenty- człowiek może czuć się uwięziony. A przynajmniej- związany na pewien określony czas.
Prepaidy wszelkiej maści mają to do siebie, że można z nich w każdej chwili, bez ponoszenia konsekwencji, po prostu zrezygnować.
Jest dużo, konkurencyjnych ofert. I mamy wybór. Każdy może wybrać to, co najbardziej mu się kalkuluje. Ja zostaję przy TT, bo mogę tanio dzwonić i pisać z ludźmi ze swojej sieci. No, i jeszcze mam gg w komórce. Ale ci, którzy mają większość w plusie i np. dużo smsują- pewnie wezmą 36,6.
Na razie nie czuję bólu dzwoniąc do innych sieci- robię to rzadko, a i tak nie mam drogo, bo zaledwie 10 groszy więcej, niż oferuje MK- stworzony do dzwonienia do wszystkich sieci. Nie jest źle...ale pewnie niedługo będzie jeszcze lepiej.